Duże inwestycje drogowe wiążą się z wyburzeniami. Musimy zacząć się przyzwyczajać do tego, że wraz z rozbudową Trasy W-Z niektóre fragmenty miasta ulegną znaczącej przemianie.

Kto pamięta jeszcze stary plac Poznański? A działki i kino „Mimoza” przy Kruszwickiej? Artyleryjska bez ceglanego muru też nie będzie przypominać ulicy, którą  znamy od małego.

Zapewne z tego powodu jeden z wniosków dotyczących przedstawionej do konsultacji społecznych koncepcji rozbudowy trasy W-Z brzmiał następująco: „Poszerzenie Artyleryjskiej kosztem bocznic kolejowych (optymalnie ich likwidacja) zamiast burzenia ceglanego muru wzdłuż terenów wojskowych.

Wniosek został odrzucony. „Zachowanie muru wymagałoby przesunięcia całego ronda, a to z kolei powodowałoby dalsze wyburzenie budynków przy Gdańskiej i zmniejszenie liczby miejsc postojowych przy centrum handlowym CH Faktoria. Zaoszczędzenie miejsca byłoby możliwe poprzez przecięcie ulic bez skrzyżowania, ale spowodowałoby to zbytnie ograniczenie dojazdu do ulicy Gdańskiej” – czytamy w wyjaśnieniu powodów odrzucenia tego wniosku.

Koncepcja uznana przez ZDMiKP za ostateczną zakłada wyburzenie ceglanego muru przy Artyleryjskiej.