Bydgoszczanie muszą czasem czekać w kolejkach, bo tylko z połowy kurków leci woda.

Punkt pobierania wody głębinowej przy Gdańskiej 242 jest masowo odwiedzany. Rowerzyści napełniają bidony. Dwu- i pięciolitrowe butelki przywożą bydgoszczanki i bydgoszczanie, by mieć zdrową wodę do picia dla całej rodziny. Napełniane są też plastikowe baniaki.

Bywa, że tworzy się kolejka. - Od wielu miesięcy dwa krany są nieczynne – złości się jeden z mieszkańców, który często przyjeżdża tutaj po wodę.

Z przyczepionej kartki można się dowiedzieć, że dwa krany zostały wyłączone z użytkowania „w związku z planowaną przebudową infrastruktury wodociągowej”. Od pięciu dni czekamy na odpowiedź na pytanie, jak długo jeszcze nie będzie czynna połowa kranów przy Gdańskiej 242.

Albo nikt w MWiK-u nie potrafi Markowi Jankowiakowi  udzielić na ten temat rzeczowej informacji, albo nie dostaniemy odpowiedzi, bo to tajemnica spółki.