Bydgoscy radni ustalili pensję prezydenta Bydgoszczy. Rafał Bruski zarabiać będzie 12 250 zł brutto. To maksymalna kwota, ale i tak niższa niż wysokość wynagrodzeń prezesów miejskich spółek, za działalność których prezydent miasta ponosi odpowiedzialność.
Uchwałę o wysokości pensji prezydenta Bydgoszczy radni uchwalili po dużym zamieszaniu, które powstało podczas obrad. Przy wprowadzeniu tego punktu pod obrady, okazało się, że pod względem formalnym urząd podlegający prezydentowi przegotował projekt uchwały o wysokości wynagrodzenia swojego szefa dość lekceważąco. Projekt nie został wcześniej zaopiniowany przez komisję rady miasta i nie zawierał uzasadnienia. Można sądzić, że zarówno urzędnicy, jak i koalicja rządząca miastem potraktowali uchwalenie projektu za zwykłą formalność.
Tymczasem radni PiS zakwestionowali takie podejście do tematu i dopiero ekspertyza radcy prawnego urzędu, mec. Zbigniewa Cichowskiego, jak zwykle w przypadkach wymagających interpretacji prawnej, okazała się konieczna, by wady projektu mogły zostać usunięte.
Z opinią komisji budżetu nie było problemu, ponieważ skład rady miasta pokrywa się ze składem komisji budżetu. Za mównicę w sali sesyjnej wyszedł radny Jakub Mikołajczak otworzył - jak to określił - w trybie ekstraordynaryjnym posiedzenie komisji i stosowna opinia została przegłosowana i przewodnicząca rady Monika Matowska mogła projekt umieścić w porządku obrad.
Podczas dyskusji nad wysokością wynagrodzenia radna Grażyna Szabelska zawnioskowała o jego obniżenie o 1500 zł, przez obniżenie dodatku specjalnego z 50% do 30%, ale było oczywiste, że koalicja KO - SLD taki wniosek odrzuci.
Prezydent Rafał Bruski zarabiać będzie miesięcznie 12.250 zł brutto. Co ciekawe, jego miesięczne pobory stanowić będą tylko trochę więcej niż połowę pensji najlepiej zarabiających szefów miejskich spółek.