Prawdopodobnie nadmierna prędkość była powodem wypadnięcia samochodu marki Renault Trafic z drogi. Koziołkujący samochód uderzył w drzewo. 14-letni chłopiec nie przeżył wypadku. Kierowca z obrażeniami został odwieziony do szpitala.

Dzisiaj (29.01) na drodze wojewódzkiej W 246 w Wieszkach, między Nakłem a Szubinem, około godz. 11 doszło do tragicznego wypadku drogowego. Jadący w stronę Szubina renault trafic z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał z drogi, dachował i uderzył w przydrożne drzewo. Pojazdem kierował 40-letni mieszkaniec Szubina.

W samochodzie oprócz kierowcy jechał także 14-letni chłopiec. Dziecko pomimo podjętej reanimacji na skutek doznanych obrażeń zmarło. Kierowca z obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy.

- Na czas prowadzenia działań ratowniczych droga w miejscu wypadku była zablokowana, a ruch odbywał się przez zorganizowane objazdy. Okoliczności tego tragicznego w skutkach wypadku drogowego wyjaśniają pod nadzorem prokuratora policjanci z Nakła - poinformowała  mł. asp. Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle nad Notecią.