Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy zasądzone przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy od Archidiecezji Wrocławskiej i Diecezji Bydgoskiej odszkodowanie w wysokości 300 tys. zł na rzecz byłego ministranta z Bydgoszczy wykorzystywanego seksualnie przez byłego księdza, Pawła K.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy 7 lutego br. zasądził solidarnie od Archidiecezji Wrocławskiej i Diecezji Bydgoskiej odszkodowanie w wysokości 300 tys. zł na rzecz byłego ministranta z Bydgoszczy wykorzystywanego seksualnie przez byłego księdza, Pawła K.
Były ksiądz Paweł K. został skazany za gwałty i wykorzystywanie seksualne chłopców. Jedna z ofiar księdza pedofila domagała się od Kościoła 300 tys. zł zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy. Poszkodowany, jako kilkunastoletni chłopiec, był wykorzystywany seksualnie przez ks. Pawła K. Były już duchowny pracował także w jednej z bydgoskich parafii. Kościół usunął Pawła K. ze stanu kapłańskiego w 2019 roku. Paweł K. odbywa karę 7 lat pozbawienia wolności za popełnienie przestępstw o charakterze seksualnym.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uznał, że odpowiedzialność za wyrządzone krzywdy powodowi ponoszą zarówno Archidiecezja Wrocławska, która wysłała księdza do Bydgoszczy, jak i Diecezja Bydgoska.
Pełnomocnicy obu pozwanych diecezji od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy odwołali się do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Dzisiaj w Gdańsku zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanych.
Jak informuje Radio PiK uzasadnienie wyroku jest tajne, bo wcześniej sąd zdecydował, że rozprawa będzie się toczyć za zamkniętymi drzwiami.