35-letniej kobiecie nie udało się daleko ujechać volkswagenem, bo była pijana, a po wjechaniu w bramę, nie wiedziała, co robić dalej. W tej sytuacji poprosiła operatora centrum powiadamiania ratunkowego o pomoc.
W sobotę (20 lipca) tuż po godzinie 4.00 na terenie działek rekreacyjnych przy ul. Droga Kurpiowska w Grudziądzu 35-letniej kobiecie nie udało się wyjechać volkswagenem na drogę. Zaraz po uruchomieniu silnika samochodu i wduszeniu pedału gazu uderzyła w ogrodzenie jednego z ogródków, uszkadzając samochód i wyważając bramę.
35-latce nic się nie stało. Kobieta zdała jednak sobie sprawę z tego, że próba jazdy samochodem nie wyszła najlepiej, dlatego zadzwoniła do centrum powiadamiania ratunkowego z prośbą o pomoc i wyciągnięcie jej z opresji. Informacja natychmiast trafiła do grudziądzkich policjantów, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia.
Policjanci szybko odkryli powody niecodziennego wypadku na odludnej drodze. Badanie alkotestem wykazało, że 35-latka miała ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Wyjaśniło się też, że kobieta nie posiadała prawa jazdy i postanowiła sprawdzić swoje umiejętności jazdy samochodem.
- Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz jazda bez prawa jazdy i spowodowanie zdarzenia drogowego to przestępstwo i wykroczenia, za które 35-latka będzie odpowiadała przed sądem - podsumował poranną próbę jazdy samochodem asp. sztab. Jacek Jeleniewski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Grudziądzu.