Na Wzgórzu Dąbrowskiego odbyły się dzisiaj uroczystości upamiętniające wydarzenia Bydgoskiego Listopada 1956, w trakcie których spalono zagłuszarkę "Wolnej Europy".

Dzisiaj na Wzgórzu Dąbrowskiego odbyły się uroczystości upamiętniające 65. rocznicę wydarzeń Bydgoskiego Listopada. Po Mszy św. w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy przy ul. Ugory uczestnicy pomaszerowali na skwer 18 Listopada 1956 r., gdzie 25 lat temu działacze Chrześcijańskiej Demokracji-Stronnictwa Pracy ufundowali okolicznościową tablicę.

Naczelnik Delegatury IPN w Bydgoszczy Edyta Cisewska przypomniała, że spalenie zagłuszarki "Wolnej Europy" w Bydgoszczy wpisało się w patriotyczny nurt działania na rzecz niepodległego bytu państwa, ale w rozumieniu prawa ustanowionego w PRL, uczestnicy tych wydarzeń byli traktowani jako chuligani. Dopiero w lutym 2017 roku wskutek kolejnego wniosku prokuratora IPN Mieczysława Góry zapadł pierwszy wyrok rehabilitujący czterech uczestników wydarzeń 18 listopada 1956 roku. Pozostali zrehabilitowani zostali w czerwcu 2017 roku.

Stefan Pastuszewski, wspominając spontaniczny bunt bydgoszczan sprzed 65 lat, podkreślił, że wydarzenie odbiło się szerokim echem na całym świecie i dzisiaj jest symbolem walki o prawdę. Przywołał też postać zmarłego w ubiegłym roku Zdzisława Cisowskiego, głównego inicjatora uroczystości, którego dzieło kontynuuje córka Agnieszka.

Podczas uroczystości wojewodę reprezentował Jacek Tarczewski, pełnomocnik Wojewody Kujawsko-Pomorskiego do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, a prezydenta Bydgoszczy dyrektor Biura Promocji Miasta i Współpracy z Zagranicą Łukasz Krupa. 

Uroczystość zakończyło złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą spalenie zagłuszarki audycji Radia Wolna Europa 18 listopada 1956 r