W czwartek (7 stycznia) policjanci z bydgoskich Wyżyn przyjęli zawiadomienie o popełnieniu oszustwa metodą na tzw. policjanta.
Na telefon stacjonarny 71-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako policjant. W trakcie rozmowy, pod pretekstem współpracy z policją, nakłaniał pokrzywdzoną, aby swoje oszczędności przekazała do depozytu. Kiedy indagowana kobieta skarżyła się, że nie będzie miała za co żyć, telefonujący postraszył ją, że perfidni oszuści zaciągną na nią kredyt w wysokości 200 tysięcy złotych i ona będzie musiała go spłacać.
Takie postawienie sprawy przez oszusta przeraziło kobietę. Posłusznie poszła do banku i wzięła kredyt. Przez cały czas była instruowana przez telefon komórkowy, który miała przy sobie. Bydgoszczanka wzięła kredyt w banku na kwotę 33 tysięcy złotych. Uzyskane w ten sposób pieniądze przekazała tzw. „odbierakowi” w umówionym miejscu po wyjściu z placówki bankowej. Po pewnym czasie zorientowała się, że została oszukana