Piłkarze Zawiszy po ostatnim meczu są w znakomitym nastroju. Zdecydowana wygrana z Arką pokazała, że do końca będą się liczyć w walce o awans do ekstraklasy. Kolejnym krokiem do tego celu powinno być zwycięstwo w Bytomiu.
Nastroje w drużynie Polonii są zgoła inne od tych w Bydgoszczy. Przegrana w ostatniej kolejce z GKS-em Katowice i dopiero szesnasta pozycja w tabeli, spowodowały, że mecz z Zawiszą może być dla tego zespołu spotkaniem o wszystko. Dlatego tym bardziej piłkarze z Bydgoszczy powinni podejść do pojedynku w Bytomiu maksymalnie skoncentrowani.

Przed sobotnią kolejką sytuacja w tabeli rozgrywek jest niezwykle interesująca. Na cztery kolejki przed końcem prócz Zawiszy w walce o awans liczą się jeszcze 4 zespoły. W tej chwili najbliżej tego są Piast Gliwice i Termalica Nieciecza, które mają po 55 punktów. Trzy oczka mniej mają z kolei drużyny Pogoni Szczecin i Zawiszy. Nie bez szans pozostaje także Kolejarz Stróże, który ma 50 punktów.

Patrząc na mecze, które zostały do końca rozgrywek, najtrudniejszych rywali ma niestety drużyna z Bydgoszczy. Poza spotkaniem w Bytomiu piłkarzy Zawiszy czekają jeszcze pojedynki z Pogonią Szczecin u siebie oraz Wartą Poznań i Piastem Gliwice na wyjeździe. Teoretycznie w najłatwiejszej sytuacji jest Piast, który pomimo trudnego terminarza (mecze z Kolejarzem Stróże, Bogdanką Łęczna, Wisłą Płock i Zawiszą), trzy spotkania rozegra na własnym stadionie. W miarę łatwy układ mają drużyny ze Szczecina i Niecieczy, ponieważ większość pojedynków zagrają z zespołami ze środka i dołu tabeli. Jak widać sytuacja w zestawieniu I ligi do końca rozgrywek powinna się więc zmieniać.

Radosław Osuch, właściciel Zawiszy, na konferencji prasowej przed meczem z Arką Gdynia powiedział, że do awansu do ekstraklasy potrzebne będzie 11 punktów. Pierwszy krok już został wykonany, więc po wygranej z ekipą znad morza należy zdobyć jeszcze 8 oczek. Szansą na zmniejszenie tej liczby będzie mecz z Polonią Bytom.

Początek spotkania w Bytomiu o godzinie 14.45.