Uroczystości 95. rocznicy powrotu Bydgoszczy do Polski rozpoczęła Msza święta w bydgoskiej katedrze. Po niej nastąpił przemarsz na plac Wolności. Tam, z zachowaniem ceremoniału wojskowego, odbyła się oficjalna część rocznicowych obchodów.

Wszyscy przemawiający przypominali wydarzenia 19 stycznia 1920 roku, kiedy to w bydgoskim ratuszu niemiecki burmistrz, Hugon Wolf, przekazał symboliczne klucze do miasta Janowi Maciaszkowi – pierwszemu polskiemu prezydentowi i dnia następnego – 20 stycznia, kiedy to około południa, na uroczyście przystrojonym Starym Rynku bydgoszczanie radośnie powitali pierwsze oddziały polskiego wojska.

Prezydent Rafał Bruski wspominał, że 95 lat temu w odzyskanym dla Polski mieście na 700 urzędników tylko 90 posługiwało się językiem polskim, jedynie 18% mieszkańców miasta to byli Polacy. – Niemieckie były szkoły, fabryki, przedsiębiorstwa. Świadomość szczególnej pozycji Bydgoszczy pozwalała nam lepiej ocenić i docenić wielkie zasługi Polaków, którzy w krótkim międzywojennym okresie podnieśli ukochaną małą ojczyznę do rangi jednego z największych polskich miast – przypomniał dokonania bydgoszczan w latach 1920-1939 prezydent Bruski.

- Bydgoszcz odzyskała niepodległość w sposób pokojowy – zaakcentowała wicewojewoda Elżbieta Rusielewicz. – W dalszych latach takie roztropne decyzje stały się znakiem rozpoznawalnym grodu nad Brdą i Wisłą. Choć Bromberg stał się Bydgoszczą, to Polacy i Niemcy przez długi czas dwudziestolecia międzywojennego żyli w symbiozie i poszanowaniu własnej odrębności. (…) Mam świadomość, że tak jak wtedy, 95 lat temu, tak i dziś możemy być przekonani, że dobrze wykorzystujemy naszą szansę, jaka dały nam poprzednie pokolenia. Wierzę, że czuwa nad nami duch prezydentów Maciaszka i Barciszewskiego, doktora Biziela, Jana Teski i księdza Filipiaka. Oni pilnują, żebyśmy podejmowali tylko dobre decyzje – powiedziała Rusielewicz.

Wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski zapytał, czy jest sens wracać pamięcią do wydarzeń sprzed 95 lat i wyjaśnił: – Jeśli to czynimy, to nie tylko z wdzięczności za patriotyczną ofiarę z życia pokoleń naszych rodaków, nie tylko z szacunku dla ofiary krwi tych, którzy oddali życie za polską mowę, wiarę, za swą ojczyznę. Czynimy tak, mam nadzieję również z myślą o jutrze i o pokoleniu młodych Polaków, którzy dziś mogą, na przykład, kształcić się na europejskich uniwersytetach i szukać dla siebie miejsca w zjednoczonej Europie, aby ciesząc się wolnością, zachowali pamięć o swych korzeniach… – mówił wicemarszałek Ostrowski.

Uroczystości zakończyły się złożeniem wiązanek kwiatów pod pomnikiem Wolności.

Więcej zdjęć z uroczystości: TUTAJ