Bydgoscy policjanci i antyterroryści przeprowadzili akcję przeciw bandytom, którzy na terenie powiatu sępoleńskiego porwali i zmusili przez szantaż do wydania pieniędzy. Trzech z czterech rozbójników zostało już zatrzymanych.

Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy dowiedzieli się, że na terenie powiatu sępoleńskiego doszło do porwania jednego z jego mieszkańców. Bandyci wywieźli go do lasu, gdzie go pobili, przystawiali mu do głowy i kolana przedmiot przypominający pistolet, a następnie zaczęli go upokarzać. Zajście nagrywali telefonem. Pod groźbą udostępnienia filmu w internecie zażądali od niego pieniędzy w kwocie 15 000 złotych. 29-latek uległ szantażowi i przekazał im pieniądze.

Policjanci dotarli do pokrzywdzonego, a ten potwierdził im wymuszenie pieniędzy. Funkcjonariusze przyjęli od niego zawiadomienie o popełnieniu przestępstw. Bydgoscy policjanci szybko ustalili czterech podejrzewanych i namierzyli ich miejsca zamieszkania.

W minioną środę (8 sierpnia) wspólnie z bydgoskimi antyterrorystami mundurowi przystąpili do akcji. Na terenie powiatu sępoleńskiego zatrzymali po południu dwóch z nich. Mężczyźni, dynamicznym zatrzymaniem, byli zaskoczeni. 26- i 21-latek zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Bydgoszczy.

Następnego dnia (9 sierpnia) doprowadzili ich do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Tam prokurator postawił im zarzuty dotyczące pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz wymuszenia rozbójniczego. Po przesłuchaniu zawnioskował do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował ich na trzy miesiące.

Tego samego dnia kryminalni namierzyli i zatrzymali trzeciego ze sprawców. Zatrzymany 23-latek pomagał w przestępstwie, wożąc autem sprawców i pokrzywdzonego. Mężczyzna ten też trafił już do policyjnego aresztu. Prokurator postawił mu zarzut pomocnictwa w przestępstwie pozbawienia wolności. Wobec podejrzanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju.

Czwarty z podejrzewanych ukrywa się. Policjanci przeszukali jego miejsce zamieszkania. Tam znaleźli pojedyncze sztuki amunicji do broni palnej o różnym kalibrze, maczetę oraz broń hukową. Policjanci zapowiadają, że jego zatrzymanie to kwestia czasu.