Paulina Wenderlich, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do sejmu, wskazała dzisiaj podczas konferencji prasowej na najważniejsze zadanie do wykonania, gdyby została wybrana posłanką.

- Nadrabiamy zaległości, co najmniej 8-letnie rządów Platformy Obywatelskiej, jak również wcześniejsze - powiedziała dzisiaj podczas konferencji prasowej kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu Paulina Wenderlich, dodając, że krytyka rządów PiS związana z opóźnieniami w budowie drogi ekspresowej S5 jest bardzo niesprawiedliwa. - Przez 8 lat rządów PO nie wybudowano w naszym regionie ani kilometra drogi ekspresowej. Budowa dróg wojewódzkich przez marszałka wypada marnie, a prezydent Bydgoszczy nie przypisuje jakiejś większej wagi do budowy dróg osiedlowych, a realizowany jest program z dofinansowaniem mieszkańców - wskazała Wenderlich, dodając, że podjętą budowę ulicy Grunwaldzkiej należy zapisać na plus, chociaż przyjęta koncepcja skrzyżowania z ulicą Kolbego budzi wątpliwości ze względu na ryzyko powstawania korków.

Paulina Wenderlich podkreśliła, że rząd PiS na każdą kategorię dróg przeznacza więcej środków. Oświadczyła, że priorytetem w jej działaniu jako posłanki, gdyby została wybrana, będzie przypilnowanie budowy drogi ekspresowej S10. Podkreśliła, że trasa ta na odcinku Bydgoszcz - Toruń powinna powstać 20 lat temu, gdy tworzyło się województwo kujawsko-pomorskie. S10 powinna połączyć dwie stolice regionu.

Kandydatka PiS do Sejmu wskazała też, że niezwykle ważna jest również budowa "porządnych dróg dojazdowych do dróg ekspresowych". Skupiła się na koncepcji planowanej budowy obwodnicy Białych Błot, która ma połączyć ruch samochodowy z budowaną S5. Za nie do przyjęcia uznała forsowany pomysł budowy tej drogi wzdłuż linii kolejowej i wycinki znacznych połaci leśnych. Uznała tę koncepcję za zbyt uciążliwą dla mieszkańców. - Obwodnica Białych Błot może powstać po śladzie ulicy Szubińskiej. Przy wykorzystaniu zasad nowoczesnego budownictwa drogowego, zastosowaniu tunelu, trasa ta może spokojne powstać w centrum Białych Błot - wskazała Wenderlich.

Paulina Wenderlich skrytykowała również pomysł marszałka województwa, by na Wiśle na wysokości Czarnowa tworzyć prom. - Zamiast promu, powinna powstać przeprawa mostowa z prawdziwego zdarzenia i kolejny most na Wiśle. Musimy patrzeć perspektywicznie, a prom nie jest żadnym rozwiązaniem - podkreśliła. - W dalszej perspektywie należy wybudować wschodnią obwodnicę Bydgoszczy i doprowadzić do połączenia S5 z S10 - oświadczyła Wenderlich.

Kandydatka nr 20 na liście PiS uznała też za konieczność postawienie na rozwój sieci połączeń kolejowych i wodnych. W pierwszej kolejności należy odbudować linię kolejową łączącą Bydgoszcz z Sępólnem Krajeńskim i z Kcynią.  Drogi wodne określiła jako "absolutną perełkę regionu" i dlatego zadaniem dla powstałego w Bydgoszczy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, który ma pod swoją pieczą dorzecze Noteci, powinno być jak najszybsze przywrócenie żeglowności tej rzeki, by mogły się rozwijać transport towarów i turystyka wodna.

Paulina Wenderlich. Fot. Jacek Nowacki