Policjanci z bydgoskiej komendy zatrzymali 30-letniego bydgoszczanina. W prowadzonym przez niego samochodzie znaleźli 78 g amfetaminy.

Policjanci dowiedzieli się, że dwoje mieszkańców powiatu bydgoskiego może posiadać środki odurzające. Pozyskane informacje pojechali sprawdzić w miejscu zamieszkania podejrzewanych o to osób. Gdy podjeżdżali na miejsce, zauważyli wyjeżdżającego z posesji opla astrę, a w nim osoby odpowiadające podanym rysopisom: 30-letniego mężczyznę i 19-letnią kobietę.

W tej sytuacji od razu przystąpili do kontroli samochodu. Podczas przeszukania w bagażniku auta funkcjonariusze znaleźli pudełko śniadaniowe, w którym znajdował się worek foliowy z białym proszkiem. Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to 78 gramów amfetaminy. Natomiast w schowku przy siedzeniu kryminalni znaleźli wagę elektroniczną.

Kierowca opla astry i jego pasażerka zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. - Ostatecznie zarzuty usłyszał 30-latek, który w toku postępowania przyznał, że narkotyki należą do niego. Mężczyzna odpowie za posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Grozi mu  kara do 10 lat pozbawienia wolności - poinformowała podkom. Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.