W dniu 26 sierpnia 2021 roku o godz. 18.00 miało miejsce  - jak to w zwyczaju Galerii Autorskiej bywa – spotkanie podwójne. Po pierwsze: Włodzimierz Bykowski i otwarcie wystawy jego obrazów pt. ANTYLIRYCZNIE. Po drugie: Robert Mielhorski i promocja książki poetyckiej tego autora pt. „Wiersze 1992 – 2018”. Poeta zatytułował tę część spotkania …w pięknym darze niespełnienia, co okazało się adekwatne do sytuacji nieobecności autora, który przebywa w kołobrzeskim sanatorium.

Zanim gospodarz miejsca – Jacek Soliński powitał publiczność, mogła ona uczestniczyć w niecodziennym spektaklu.  Na głównej ścianie pomieszczenia umieszczono dwa obrazy, podświetlone centralnie od spodu płótna i zaopatrzone w nagrany komentarz autora, którego głos rozbrzmiewał w przyciemnionej przestrzeni. Instalacja robiła wrażenie i zapowiadała, że mamy do czynienia  z ciekawym i nieszablonowym artystą.  A kiedy „gadające obrazy” przycichły i a światło rozjaśniło całe pomieszczenie, głos zabrał Jacek Soliński. Przybliżył postać Włodzimierza Bykowskiego, zwracając uwagę na wszechstronność jego działalności; od malarstwa przez twórczość komiksową, publicystykę na wzornictwie przemysłowym kończąc. Prezentowanych w galerii przy Chocimskiej jedenaście obrazów abstrakcyjnych charakteryzuje jaskrawość barw; w odcieniach żółtego, czerwonego, brązowego  oraz  zielonego koloru. Intrygują symetrycznie namalowane  figury, wpisujące się jedne w drugie;  linie proste, przecinające się lub nie, w układy których wkomponowane są przetworzone plastycznie przedmioty użytkowe, np. głośniki czy odbiornik radiowy. Obrazy intensywne w wyrazie, jak mówi autor: Mają być piękne i wypełniać przestrzeń. Ich tytuły pozbawione konkretu dają odbiorcy swobodę interpretacji. To walor sztuki Włodzimierza Bykowskiego. Jacek Soliński nie omieszkał wyrazić opinii, że nie zgadza się z zaproponowanym przez bydgoskiego plastyka tytułem wystawy ANTYLIRYCZNIE.  Uważa bowiem, że gość jest artystą wrażliwym, a jego obrazy są odbiciem jego lirycznego postrzegania rzeczywistości, co spotkało się z negacją ze strony autora.

Druga część spotkania przy Chocimskiej 5 została poświęcona poecie Robertowi Mielhorskiemu i jego wyborowi wierszy. „WIERSZE” zostały wydane przez Galerię Autorską, Jan Kaja, Jacek Soliński w 2019 roku jako dziewiąta książka w serii ukazującej się od 2011 roku. Ograniczenia związane z pandemią nie pozwoliły na jej wcześniejszą promocję. Książka jest pokaźnym zbiorem około stu siedemdziesięciu tekstów, wybranych z siedmiu tomów autora. Jacek Soliński zwrócił uwagę na podobieństwa  bohaterów spotkania. Obaj są rówieśnikami (urodzeni w 1967 roku w Bydgoszczy), są twórcami  wiernymi sobie – własnej wizji świata, wolnymi od mód i trendów w sztuce.

Poezja Roberta Mielhorskiego odtwarza świat przeżyć odległych w czasie, wydarzeń z dzieciństwa i młodości, przywraca do życia osoby, których już nie ma, lecz nadal pozostają w pamięci. To poezja wspomnieniowa. W zbiorze wyróżniają się również wiersze o charakterze intelektualnym, mające korzenie w filozofii, literaturze, muzyce i sztuce - europejskiej i światowej. Jacek Soliński nie wahał się nazwać Roberta Mielhorskiego poetą osobnym, świadomie wyalienowanym: Ten rodzaj oddalenia pozostaje w zgodzie z osobowością Mielhorskiego, a także z postawą podmiotu lirycznego jego wierszy. Tak zarysowany portret  poety dopełniła poezja, zaprezentowana po mistrzowsku przez bydgoską aktorkę Alicję Mozgę, która dokonała wyboru następujących tekstów: „Vermeer contra Caravaggio”, „***Dwa razy w tygodniu”,  „Piękno skazy” (fragment), „Odbicia”,  „K […]”, „Powrót”, „Ikar. Skarga” (fragment).

W końcowej części spotkania  Włodzimierz Bykowski ponownie zabrał głos. Opowiedział, o tym jak już w dzieciństwie podjął decyzję, że będzie malarzem. Ponadto dał wyraz swoim poglądom na sztukę, głosząc tezę, że powinna być ona samofinansująca, a także wyraził kilka opinii ta temat współczesnej rzeczywistości społeczno – politycznej w wymiarze państwowym i globalnym, min. poruszył temat obecnej pandemii.  

Ważnym momentem spotkania była indywidualna kontemplacja prezentowanych obrazów, możliwość wymiany wrażeń z innymi odbiorcami, jak również z samym autorem. Tym razem przestrzeń piwnicy przy Chocimskiej zdominowała sztuka wizualna, ekspresyjna i odważna w wyrazie, podobnie jak jej autor – Włodzimierz Bykowski, artysta o skonkretyzowanej wizji twórczej i sprecyzowanych przekonaniach.

Małgorzata Grajewska