Lewica Razem Okręg Bydgoski zaapelowała do radnych Koalicji Obywatelskiej o odwołanie ze stanowiska marszałka Piotra Całbeckiego i zastąpienie go kimś kompetentnym, który doprowadzi do porozumienia z Przewozami Regionalnymi i Arrivą i przywróci zlikwidowane połączenia kolejowe w regionie.
Do głosów o odwołanie Piotra Całbeckiego z funkcji marszałka województwa kujawsko-pomorskiego dołączyła dzisiaj Lewica Razem Okręg Bydgoski.
- Apelujemy do radnych Koalicji Obywatelskiej o to, aby kierując się swoimi standardami, jakie przedstawiają, odwołali tego niedobrego marszałka i zastąpili go nowym, który w trybie natychmiastowym usiądzie do rozmów z Polregio i przywróci zlikwidowane połączenia kolejowe - przedstawił stanowisko Lewicy Razem Okręg Bydgoski Krystian Wiśniewski, dodając, że członkowie partii przygotowali dla marszałka bilet kolejowy, który będzie mógł wykorzystać do udania się "jak najdalej stąd".
Adam Hoffmann wskazał, że w nowym budżecie województwa jest 17% mniej pieniędzy przeznaczonych na finansowanie transportu kolejowego. - To niebezpieczna sytuacja dla mieszkańców mniejszych miejscowości - powiedział Hoffmann, dodając, że mieszkańcy Lipna, Sierpca, Laskowic Pomorskich, Osia, Tlenia nie mają możliwości dotarcia do Bydgoszczy czy Torunia. - Dla nich to jedyny środek komunikacji, pozwalający dotrzeć do pracy, do lekarza, a młodzieży do szkół. Transport kolejowy to podstawa dobrze funkcjonującego państwa - podkreślił Hoffmann.
Michał Wysocki zauważył, że nie tylko małe ośrodki zostały wykluczone z połączeń kolejowych. - Ostre cięcia Całbeckiego spowodowały, że wykluczenie transportowe dosięgnie również Inowrocław. Z 14 połączeń Inowrocławia z Bydgoszczą w dniu powszednie zostało 6 - powiedział Wysocki.
Zdjęcia: Jacek Nowacki