Bydgoszcz, dn. 6 marca 2014 r.
Biuro Poselskie Radosława Sikorskiego
ul. Marszałka Focha 12/6
85-070 Bydgoszcz
Szanowny Panie Ministrze.
Wiele środowisk naszego miasta, jak i zwykli bydgoszczanie, są zaniepokojeni przedłużającym się impasem związanym z powołaniem oddolnego związku ZIT w regionie kujawsko-pomorskim.
Widoczna od samego początku irracjonalna postawa partnerów narzuconych nam do tego związku, czyli władz Torunia, sprawia, że taki związek w rządowej formule dwóch miast nie może zostać zawiązany.
Bydgoska strona wywiązała się w pełni z założeń określonych przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, lecz podpisanie takiego dokumentu blokuje prezydent Torunia. Opisana sytuacja ujawnia prawdziwe intencje narzuconego nam odgórnie partnera, gdyż nie chodzi tu o właściwe wykorzystanie środków przyznanych dla całego regionu, ale zawłaszczenie ich w głównej mierze na potrzeby Torunia.
Unia Europejska, określając politykę miejską na najbliższą perspektywę wsparcia Polski, przyjęła wzmacnianie dużych ośrodków miejskich w połączeniu z ich obszarami funkcjonalnymi.
Panie Ministrze, dlaczego nie jest realizowana taka pomoc unijna dla Bydgoszczy? Dlaczego znowu próbuje się nas tej pomocy pozbawić?
Kolejna odsłona tego, co się dzieje wokół ZIT w regionie, to niechlubna postawa marszałka Piotra Całbeckiego, który próbuje zawłaszczyć prawo do rozporządzania środkami adresowanymi do samorządu największego miasta regionu, Bydgoszczy.
W minionej perspektywie unijnego wsparcia finansowego 2007-2013 bydgoszczanie byli świadkami bezprecedensowej marginalizacji ich potrzeb, co wynikało bezpośrednio z uznaniowości w rozdziale unijnej pomocy przez toruński Urząd Marszałkowski. W rezultacie na statystycznego bydgoszczanina przypadło prawie dwukrotnie mniej unijnego wsparcia niż na mieszkańca sąsiedniego Torunia.
Tego rodzaju działania przyczyniły się do pogorszenia sytuacji makroekonomicznej całego regionu, spadku PKB, zwiększenia i tak dużego bezrobocia (drugie miejsce w kraju).
Panie Ministrze, zwracamy się do Pana o zabranie głosu w tej tak ważnej dla bydgoszczan sprawie.
My, bydgoszczanie, chcemy harmonijnej i sprawiedliwej współpracy z naszym najbliższym otoczeniem przy wykorzystaniu płynącej na ten cel unijnej pomocy, a takiego elementarnego prawa próbuje się nas odgórnie pozbawić.
Prosimy o zadbanie o to, aby ta szansa rozwoju nie została znowu zmarnowana przez nieodpowiedzialną i partykularną postawę toruńskich polityków.
Apelujemy o potraktowanie naszego miasta na równi ze wszystkimi pozostałymi miastami wojewódzkimi Polski i ustanowienie dla niego niezależnego obszaru Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
Z poważaniem
Piotr Cyprys
Przewodniczący
Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska