Pojedynki Artego z Energą mogą kibiców przyprawić o palpitacje serca. Po zwycięstwie w Toruniu różnicą jednego punktu, dzisiaj w Artego Arenie bydgoszczanki ponownie były lepsze o jeden punkt!

Prowadzenie w meczu przechodziło z rąk do rąk. Zmieniało się aż 19 razy. Na 1 min. 34 sek. przed końcem znakomicie spisująca się Reid zanotowała stratę i torunianki po szybkiej kontrze (2 pkt. Michael po podaniu McBride) objęły prowadzenie 60:59. Kilkanaście sekund później trafiła Stallworth i Artego miało 61 punktów. Potem zawodniczki obu drużyn zawodziły. Najpierw spudłowała McBride, a zrewanżowała się niecelnym rzutem Koc. Następnie pudło zanotowała Cain, a po faulu Morris Stallworth z rzutów wolnych mogła przesądzić o zwycięstwie Artego. Jednak dwa razy nie trafiła. Na domiar złego sfaulowała McBride i na 6 sek. przed końcem torunianki miały piłkę. Szansy nie wykorzystały, bo McBride zdecydowała się na rzut, ale ponownie zawiodła.

Stan rywalizacji: 2:1 dla Artego Bydgoszcz. Jutro o godz. 17 w Artego Arenie czwarty pojedynek. Zwycięstwo bydgoszczanek da im awans do półfinału mistrzostw Polski.

Artego Bydgoszcz – Energa Toruń 61:60 (18:20, 18:11, 14:16, 11:13)

Artego: Reid 18, Stallworth 18, Mosby 8, Rooney 7, Koc 4, Suknarowska 3, Międzik 3.

Energa: Morris 19, Cain 16, Michael 8 (12 zb), McBride 7, Cebulska 5, Tłumak 3, Sosnowska 2, Adamowicz 0.