W meczu 25. kolejki I ligi Enea Astoria przegrała z Rawlplug Sokołem Łańcut 87:96.
To był mecz między drugą i trzecią drużyną tabeli I ligi i Astoria zawiodła. Nie wystarczył szaleńczy zryw bydgoszczan w ostatniej kwarcie. Strata była zbyt wielka. W końcowych minutach III kwarty goście prowadzili różnicą 21 punktów (55:76, 57:78). Do tego czasu Sokół zdecydowanie górował, grając szybko, z rozmachem i skutecznie. Rzuty bydgoszczan oddawane nawet spod kosza, obijały obręcz, ale nie trafiały do środka. Goście łatwo dochodzili do rzutów za trzy punkty, a mało agresywna obrona bydgoszczan nie stwarzała im dużych kłopotów. Chwilami bydgoszczanie byli bezradni i przejścia rywali pod kosz powstrzymywali faulami.
W ostatniej kwarcie Sokół stanął, a Astoria przyspieszyła. Zryw bydgoszczan doprowadził niemal do zniwelowania straty (80:84). W końcówce jednak goście uporządkowali grę i odnieśli pewne zwycięstwo. Rewanż za wysoką porażkę z Astorią na własnym parkiecie (73:95) udał się.
Mimo porażki Astoria utrzymała drugą lokatę w tabeli. Sokół zrównał się liczbą zdobytych punktów i dalej zajmuje trzecie miejsce.
W kolejnym meczu, w sobotę, 2 marca, Astoria zmierzy się w Kutnie z Polfarmexem.
Enea Astoria Bydgoszcz - Rawlplug Sokół Łańcut 87:96 (18:24, 22:26, 20:28, 27:18)
Enea Astoria: Grod 24, Śpica 16, Aleksandrowicz 11, Dłuski 9, Nowakowski 9 oraz Kukiełka 9, Fatz 4, Szyttenholm 4, Pochocki 1.
Rawlplug Sokół Łańcut: Zywert 16, Sewioł 15, Małgorzaciak 14, Klima 13, Kulikowski 10 oraz Szymański 12, Karolak 9, Zaguła 5, Pruefer 2.