Tylko w pierwszych minutach meczu można było mieć wątpliwości, jak zakończy się mecz Astorii z Nysą Kłodzko. Bydgoszczanie potrzebowali trzech minut, by trafić do kosza. Dorian Szyttenholm zdobył dwa punkty i Astoria weszła w mecz. Kilka szybkich akcji zakończonych rzutami za 2 pkt. pozwoliło gospodarzom objąć prowadzenie. Choć bydgoszczanie nie zdominowali swoich rywali, to mecz był pod ich kontrolą.

Na końcu przewaga urosła do 20 punktów i Astoria wygrała piąty mecz w lidze. Za tydzień bydgoszczanie zagrają w Poznaniu z Biofarmem Basketem.

Astoria Bydgoszcz ? Zetkama Doral Nysa Kłodzko 70:50 (16:10, 13:8, 23:20, 18:12)

Astoria: Lewandowski 11, Szyttenholm 11, Grod 11, Robak 10, Laydych 9, Mazur 6, Barszczyk 6, Fatz 3, Kutta 3, Łucka 0, Senski 0, Przybylski 0.

Nysa: Weiss 12, Bartkowiak 10, Wojciechowski 6, Kowalski 6, Płatek 6, Stępień 6, Bluma 4, Lipiński 0, Włodarczyk 0.

Więcej zdjęć: TUTAJ