Koszykarze Astorii przerwali fatalną passę pięciu porażek i wygrali dzisiaj w Artego Arenie pierwszy mecz w rozgrywkach I ligi. Rywalem bydgoszczan był beniaminek z Kołobrzegu, który znakomicie wystartował w rozgrywkach. Na pięć dotąd rozegranych spotkań, wygrał cztery.

Po pierwszej wyrównanej kwarcie, drugą bydgoszczanie zagrali koncertowo. Na przerwę zeszli, prowadząc różnicą 17 punktów. W trzeciej kwarcie Astoria się pogubiła, tracąc skuteczność, zwłaszcza w rzutach za trzy punkty. Kotwica zredukowała przewagę bydgoszczan do czterech punktów. Gdy w ostatniej minucie meczu goście doprowadzili do remisu (79:79), można było sądzić, że tak jak w ostatnich dwóch spotkaniach o przegranej Astorii zadecyduje finisz.

Tymczasem gospodarze okazali się bardziej odporni nerwowo. Goście seryjnie pudłowali, faulami przerywając akcje bydgoszczan. Na osiem rzutów wolnych koszykarze Astorii wykorzystali pięć i taką różnicą punktów wygrali mecz.

Astoria Bydgoszcz – Kotwica Kołobrzeg 84:79 (25:22, 24:10, 15:28, 20:19)

Astoria: Gospodarek 19, Bierwagen 12, Czyżnielewski 11, Motel 10, Barszczyk 8, Fatz 8, Krefft 6, Laydych 4, Szyttenholm 4, Dąbek 2.

Kotwica: Pawłowski 23, Przyborowski 13, Bodych 9, Hanke 9, Suliński 9, Włodarczyk 9, Mieczkowski 5, Neumann 2, Dobriański 0, Rduch 0.