44-letni awanturnik, który wczoraj pobił sprzedawczynię w sklepie spożywczym na Kapuściskach, został tymczasowo aresztowany.

W środę, 5 sierpnia tuż po godzinie 14:00 w jednej z placówek handlowych przy ulicy Baczyńskiego w Bydgoszczy do sklepu wszedł mężczyzna bez maseczki ochronnej na twarzy. Ekspedientka poinformowała go, że bez maseczki nie będzie obsłużony. Mężczyzna wulgarnie skomentował to i próbował koszulką zasłonić usta. Pracownica sklepu podtrzymała swoją decyzję, że nie obsłuży go. Mężczyzna wyzywając ją i grożąc, wyszedł ze sklepu.

Po chwili przyszedł ponownie, lecz tym razem z maseczką na twarzy. Ekspedientka poinformowała go, że w związku z jego wcześniejszym zachowaniem w stosunku do niej, nic mu nie sprzeda. Mężczyzna zignorował jej stanowisko, podszedł do lodówki, próbując wyjąć z niej piwo. Ekspedientka zwróciła mu uwagę, że w sklepie towar podaje tylko sprzedawca. Mężczyzna nie reagował. Kobieta podeszła do niego i próbowała mu uniemożliwić wyciągnięcie alkoholu. Wtedy mężczyzna lekko ją odepchnął i uderzył pięścią w twarz, po czym wyszedł. Nic ze sklepu nie zabrał.

Uderzona na moment straciła przytomność. Chwilę później leżącą kobietę zauważył jeden z klientów, który wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe oraz policjantów. 23-latka została przewieziona do szpitala na badania.

Sprawą zajęli się kryminalni z bydgoskich Wyżyn, którzy przyjęli od pokrzywdzonej zawiadomienie o popełnionym przestępstwie. Funkcjonariusze przejrzeli monitoring i wytypowali sprawcę pobicia.

Wczoraj (6.08.2020) przed południem, funkcjonariusze zatrzymali krewkiego 44-latka. Okazał się nim mieszkaniec  Kapuścisk. Mężczyzna w momencie zatrzymania był nietrzeźwy. Miał około promil alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.

Dzisiaj (7.08.2020) śledczy z bydgoskich Wyżyn postawili zatrzymanemu 44-latkowi zarzut uszkodzenia ciała powyżej dni 7, a także gróźb karalnych. Przestępstwa zostały zakwalifikowane jako czyny o charakterze chuligańskim, za popełnienie których grozi wyższa kara. Prokurator postanowił wnioskować do sadu o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego. - Po południu sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na najbliższe dwa miesiące - poinformował kom. Przemysław Słomski z Zespołu  Prasowego KWP w Bydgoszczy.