Jutro, od godziny 9.00 do 11.00 związkowcy z Niro-Chemu oraz MZK mają zamiar pikietować przed Urzędem Miasta w Bydgoszczy. W ten sposób chcą zaprotestować przeciwko zamiarowi odebrania przywilejów pracownikom MZK przez prezydenta i władze firmy.

Pracownicy Nitro-Chemu natomiast nie akceptują drastycznych podwyżek cen za odbiór ścieków, podwyżek, które forsuje miejska spółka MWiK. Zdaniem związkowców, jeśli podwyżki zostaną wprowadzone, widmo bankructwa stanie przez Nitro-Chemem i około 300 pracowników straci pracę. Po upadku bydgoskiego giganta ZACHEM-u, upadnie, w opinii związkowców, kolejny zakład Nitro-Chem.

Elżbieta Żurańska z Nitro-Chemu apeluje o wsparcie akcji protestacyjnej przez bydgoszczan. Uważa, że władze Bydgoszczy są wobec problemów pracowniczych bierni. Marek Napierała z MZK zarzuca z kolei prezydentowi Bydgoszczy Rafałowi Bruskiemu w apelu zamieszczonym w Internecie brak woli rozwiązania problemów bydgoskiej komunikacji. I mówi: – Nie liczą się tylko słupki.

Związkowcy zamierzają wystąpić z licznymi transparentami. Przygotowali również wiele okolicznościowych wierszyków.