Wczoraj, podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej, Łukasz Schreiber (PiS) złożył wniosek o zwołanie zamkniętej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy w pilnym trybie w sprawie analizy, trybu pracy i sprzedaży udziałów miejskiej spółki – Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Za zwołaniem sesji głosowało 7 radnych komisji będących członkami PiS, przeciw 6 z PO, a 2 radnych SLD wstrzymało się od głosu.
Dzisiaj podczas konferencji prasowej przed siedzibą KPEC-u na Błoniu radni Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniali powody swojej inicjatywy. – Główny energetyk miasta podczas posiedzenia komisji wyjaśniał nam, że prywatyzacja KPEC-u objęta jest tajemnicą handlową i prezydent nie pozwala na ten temat mówić – mówił Stefan Pastuszewski. – KPEC jest jednak spółką ważna dla żywotności naszego miasta. Sieć ciepłownicza jest ogromnie rozbudowana, większość spółdzielni mieszkaniowych jest zależna od KPEC-u, nowe bloki do spółki są dołączane, a my chcielibyśmy wiedzieć, czy ta prywatyzacja będzie dla mieszkańców korzystna, czy nie, zwłaszcza że KPEC przynosi zyski. Wiemy jednak, że dla Bydgoszczy to nie będzie korzystne – dodał Pastuszewski, wyjaśniając, że sesja powinna być zwołana w taki sposób, że radni podpisaliby dokument o zachowaniu tajemnicy, a obrady odbyłyby się bez udziału mediów i publiczności.
Zaniepokojony przebiegiem prywatyzacji jest Tomasz Rega. – Jest to jedna z ostatnich spółek, która przynosi korzyści, dochody. Dzięki temu, że jest to miejska spółka, mieszkańcy mogą jeszcze względnie rachunki opłacać, mogą być spokojni o cenę ciepła. Obawiam się, że po prywatyzacji cena ciepła wzrośnie – mówił Rega.
- Udowadnia się nam, że najważniejszy jest aspekt ekonomiczny, ale dla klubu PiS najważniejszy jest aspekt społeczny, pracowniczy – podkreślił Mirosław Jamroży. – Chcemy wiedzieć, co się stanie z pracownikami KPEC-u jak Polska Grupa Energetyczna kupi udziały KPEC-u. Chcemy wiedzieć, co się stanie z ciepłowniami na Osowej Górze i w Białych Błotach. Chcemy wiedzieć, co się stanie z ProNaturą – tam też będzie wytwarzana energia cieplna i co się stanie z nadwyżką tej energii – wyliczał Jamroży.
Łukasz Schreiber wyraził przekonanie, że przewodniczący rady Zbigniew Sobociński nie będzie blokował wniosku i w pilnym trybie zwoła nadzwyczajną sesję.