Wybrany na kadencję 2014-18 wójt Maciej K. musiał przed czasem zakończyć urzędowanie (najpierw tymczasowe aresztowanie, potem zakaz podjęcia obowiązków). Jego jedyny zastępca odszedł na emeryturę, ale nim to uczynił powołał drugiego zastępcę i to on rządzi od stycznia br. w Białych Błotach.

Pewnie Jan Jaworski dotrwałby bez zakłóceń do wyborów na zajmowanym stanowisku, gdyby zajmował się wyłącznie administrowaniem. Tymczasem intensywnie zajął się polityką kadrową, o czym świadczą  jego liczne decyzje w sprawach personalnych. Jedną z nich było zarządzenie z  9 lutego 2018 roku  w sprawie  odwołania Łukasza Narolskiego z funkcji dyrektora Gminnego Centrum Kultury.

Prawdopodobnie Jan Jaworski sądził, że odwołany dyrektor pójdzie do Sądu Pracy. Tymczasem Łukasz Narolski złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zarzucił w niej Janowi Jaworskiemu brak uprawnień do wydawania zarządzeń.

Utworzenie stanowiska drugiego zastępcy wójta

W skardze znalazło się przypomnienie okoliczności powołania Jana Jaworskiego na drugiego  zastępcę wójta. Kiedy wójt Maciej K. został tymczasowo aresztowany, jego zadania przeszły z mocy prawa na zastępcę wójta, Jana Czekajewskiego, który jednak zapowiedział, że z końcem 2017 roku udaje się na emeryturę.

Ponieważ gmina przekroczyła w okresie od ostatnich wyborów liczbę 20 tys. mieszkańców, stała się upoważniona do posiadania dwóch zastępców wójta. Tuż przed odejściem na emeryturę,  zarządzeniem z dnia 20 grudnia 2017 roku, Jan Czekajewski powołał drugiego zastępcę wójta. Wraz z tym aktem  z Janem Jaworskim została zawarta umowa o pracę na stanowisku drugiego zastępcy wójta gminy Białe Błota.  

Kto może odwołać dyrektora Gminnego Centrum Kultury?

Ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej mówi, że dyrektora samorządowej instytucji kultury powołuje, a tym samym i odwołuje  jej organizator, czyli gmina. W Bydgoszczy w jej imieniu działa  prezydent, w  Białych Błotach wójt. Na stanowisko dyrektora powołał Łukasza Narolskiego wójt, a odwołał go drugi zastępca wójta.

Zdaniem jednej grupy prawników nie miał prawa tego uczynić, bo nie ma umocowania prawnego do przejęcia kompetencji wójta. Inni prawnicy sądzą z kolei, że Jan Jaworski nie jest obecnie drugim zastępcą wójta, lecz jedynym wicewójtem i może wypełniać obowiązki nieobecnego wójta.

Co mówi ustawa o samorządzie gminnym?

Zgodnie z ustawą, zadania i kompetencje wójta może przejąć wyłącznie jego pierwszy zastępca. Jeżeli on także nie może ich pełnić, zadania te przejmuje komisarz, czyli osoba wskazana przez premiera na wniosek wojewody. Autorzy komentarzy do ustawy są zgodni co do tego, że nigdy kompetencji wójta nie przejmuje w takich wypadkach drugi zastępca.

Ustawa nie przewiduje również  „awansu” zastępców. Jeśli pierwszy zastępca, jak to miało miejsce w Białych Błotach,  udaje się na emeryturę, drugi zastępca nie staje się automatycznie pierwszym. W takich przypadkach stanowisko pierwszego zastępcy pozostaje nieobsadzone.

Wojewódzki Sąd Administracyjny

Przyzwyczailiśmy się do tego, że sądy w naszym kraju działają opieszale, a niektóre sprawy ciągną się latami. Sądy administracyjne są pod tym względem chlubnym wyjątkiem, termin rozpoznania sprawy liczy się tutaj zazwyczaj w miesiącach. Wszystko zależy od stopnia skomplikowania.

Gdyby WSA w Bydgoszczy przyznał rację Łukaszowi Narolskiemu, zostałyby uznane za nieważne wszystkie zarządzenia wydane przez Jana Jaworskiego. Gdyby tak się stało jeszcze przed wyborami samorządowymi, w gminie Białe Błota nastąpiłoby coś w rodzaju trzęsienia ziemi.

Dotychczasowym decyzjom zastępcy wójta Jana Jaworskiego poświęcona będzie odrębna publikacja.