Pod koniec lat 60. Krzysztof współpracował ze Zbyszkiem Kaute, w pierwotnym składzie grupy Rekonesans. Zaraz po tym był wokalistą bydgoskiej grupy Magic, pod kierownictwem Eryka Kleina.
W 1981 roku, przez pewien czas, był frontmanem poznańskiej grupy Turbo. Wybrał jednak karierę śpiewaka soulowego. Otis Redding to jego guru i artystyczny punkt odniesienia.

9 lutego na naszym 14. już wieczorze usłyszymy również utwory The Rolling Stones, Sama Cooke`a, Elvisa Presleya, Evy Cassidy, Johna Lennona, The Everly Brothers, Dionne Warwick, Percy Sledge`a, Cata Stevensa, Cliffa Richarda i amerykańskiej grupy The Association.

Czeka na nas, z wielu powodów, niezapomniany wieczór z charyzmatycznym, niespokojnym, intrygującym artystą.
Zapraszamy na bigbit-jazzowe ostatki, wstęp wolny.

Zbigniew Michalski