8 września na terenie Starego Miasta zostanie wprowadzona nowa organizacja ruchu. Na Stary Rynek i część przyległych ulic nie wjadą już samochody. Biskup bydgoski Jan Tyrawa skrytykował decyzję prezydenta Rafała Bruskiego zamykającą dojazd do katedry. Racje diecezji bydgoskiej przedstawił w liście do Rafała Bruskiego.
Szanowny Pan Prezydent m. Bydgoszczy
Rafał BRUSKI
w miejscu
Z wielkim zdumieniem i pewnym niedowierzaniem Duszpasterstwo parafii katedralnej w Bydgoszczy i Kuria diecezji bydgoskiej odbiera decyzję Prezydenta m. Bydgoszczy z dn. 08 września br. Mocą tej decyzji zamknięty został ruch samochodowy w całym obszarze bydgoskiej katedry. Tym samym zamknięty został dojazd do:
1. Katedry Bydgoskiej – jedynego tego rodzaju zabytku w Bydgoszczy.
Oznacza to bardzo poważne utrudnienia uczestnictwa w liturgii niedzielnej Eucharystii (zwłaszcza dla tych, którzy pochodzą spoza parafii), chrztu św., małżeństwa, Mszy św. pogrzebowej, w liturgii podczas uroczystości religijno-patriotycznych – 3 maja, 17 września, 11 listopada (przyjazd wojska, policji, straży miejskiej – przywożą swoje sztandary). Dla katedry bydgoskiej wyznaczono dwa miejsca dla postoju samochodu na ul. Farnej.
Bardzo poważnie utrudnia to organizowanie liturgii diecezjalnej, w której uczestniczą z całej diecezji księża (Wielki Czwartek), siostry zakonne, katecheci, młodzież, ministranci, liturgii świąt patronalnych, liturgii dla grup duszpasterskich, zrzeszeń, stowarzyszeń, pielgrzymek, także chorych, którzy dowożeni są taksówkami bądź z życzliwości prywatnymi samochodami. W katedrze trwa dyżur sakramentu pokuty obsługiwany przez księży z całej Bydgoszczy.
Tym samym także uniemożliwiony został dojazd ekip konserwatorskich, awaryjnych, naprawczych, straży pożarnej, karetki pogotowia.
2. Kurii.
Uniemożliwia to dojazd pracowników Kurii i jej interesantów (wydział katechetyczny, gospodarczy, duszpasterski – zaopatrzenie w materiały duszpasterskie). Organizowanie spotkań gremiów zajmujących się remontami, konserwacją zabytków, opracowywaniem programów remontowych, rewaloryzujących, konferencji mniejszych grup, którzy pochodzą spoza Bydgoszczy i poruszają się samochodami.
W bardzo wysokim stopniu uniemożliwia to działanie Kurii; przywóz i wywóz poczty, materiałów duszpasterskich, zaopatrzenia.
Bardzo utrudnia przeprowadzenie remontów, dbanie o otoczenie, co można spełnić poprzez przywóz sprzętu i materiałów.
3. Mieszkania biskupa i sióstr zakonnych tu zatrudnionych.
Uniemożliwia to organizowanie spotkań służbowych, oficjalnych i prywatnych. A dotyczy najczęściej osób spoza Bydgoszczy, a nawet spoza diecezji bydgoskiej. Uniemożliwia to przyjęcie gości, rodziny, którzy przyjadą własnym samochodem, nie może podjechać nawet taksówka, nie mówiąc o zaopatrzeniu.
Oczywiście Prezydent takie rozporządzenie w ostateczności wydać może, bowiem włada tym obszarem jako własnością miejską. Kościelną własnością jest tylko grunt w obrysie murów katedry. Jednakże własność ta jest także własnością społeczności wiernych, ma charakter drogi publicznej, a sama decyzja narusza wolność Kościoła.
Z wyrazami szacunku
+ Jan TYRAWA
BISKUP BYDGOSKI
-------------------------
Zapytanie do władz miasta dotyczące zmiany organizacji ruchu w okolicach bydgoskiego Starego Rynku skierował przewodniczący Klubu Radnych PiS w bydgoskiej radzie miasta Jarosław Wenderlich.
"Wielkie zaniepokojenie mieszkańców Bydgoszczy wywołały zmiany w organizacji ruchu w okolicach bydgoskiego Starego Rynku. Szczególne zdziwienie wywołał zakaz wjazdu na teren przy bydgoskiej Katedrze Św. Marcina i Mikołaja. W ostatnich dniach ustawiono znak zakazu z tabliczką „nie dotyczy pojazdów dojeżdżających do garaży parafii”. Taka organizacja uniemożliwi dojazd do Katedry uczestnikom nabożeństw. Aktualnie pod Katedrę nie dojedzie samochód weselny, czy wóz pogrzebowy. Zostanie także utrudniony dojazd do Kurii Diecezjalnej oraz Rezydencji Bydgoskiego Biskupa. Uważam, że taka decyzja była nieprzemyślana, wysoce kontrowersyjna i wymaga korekty.
Mając na uwadze powyższe proszę o udzielenie informacji, czym kierowało się Miasto wprowadzając takie oznakowanie? Wnoszę także o zmianę organizacji ruchu umożliwiającą dojazd na teren przy Katedrze także uczestnikom nabożeństw oraz pracownikom Kurii Diecezjalnej" - apeluje Jarosław Wenderlich do bydgoskich władz miasta.