Niemal całą Rzeczpospolitą w połowie XVII w. zalał szwedzki “potop”. Broniła się Jasna Góra. Opór stawił Gdańsk i Malbork. Wszystko zmieniło się, gdy szlachta zawiązała konfederację, a w granice Rzeczypospolitej powrócił król.

Najeźdźca nie osiągnąłby tak łatwo swoich celów, gdyby nie kolaboracja i przekupstwo po stronie polskich magnatów i szlachty. W końcu jednak szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na polską stronę.

- Bitwa o Bydgoszcz została po dwóch dniach wygrana i Szwedzi z Bydgoszczy zostali wyparci – obwieścił prowadzący rekonstrukcję wydarzeń z 1656 r. z Sarmackiego Dziedzictwa. – Natomiast część ze Szwedów zatrzymała się u ujścia Brdy do Wisły i zbudowała szaniec. Ten szaniec odtworzyliśmy tutaj w Ostromecku – przedstawiał położenie wojsk przed bitwą.

Szwedzi, wykorzystując bazę pod Bydgoszczą, zatapiali barki płynące Wisłą i to przyspieszyło decyzję hetmana Stefana Czarnieckiego, by szaniec nad Wisła zlikwidować. – Pierwsza próba jego zdobycia się nie udała. Dopiero 25 maja 1656 roku Czarniecki postanowił pod szaniec podejść powtórnie i go zdobyć. I te wydarzenia będziecie państwo oglądać. Wojska szwedzkie zajmują szaniec. Widać pomiędzy nimi również polskie barwy, bo u Szwedów byli też polscy zdrajcy, którzy coś z tortu Rzeczypospolitej chcieli dla siebie wykroić – tłumaczył licznie zebranej widowni sytuację przed bitwą prowadzący polskich rycerzy z grupy rekonstrukcyjnej.

Szwedzi, karnie poruszający się czwórkami budzili respekt. Jednak po wymianie ognia, gdy do akcji przystąpiła polska jazda starcie dla wojsk hetmańskich było zwycięskie.

————-

Widowisko historyczne ?Jak to Szwed pod Bydgoszczą wojował? można było obejrzeć 17 i 18 sierpnia w Zespole Pałacowo-Parkowym w Ostromecku.

Świadkiem walk o szaniec pod Bydgoszczą był nasz fotoreporter, a co udało mu się udokumentować na zdjęciach można zobaczyć: TUTAJ