Rektor Bydgoskiej Szkoły Wyższej prof. nadzw. dr Włodzimierz Majewski określił prawosławne bliny jako coroczną i trwale już zapisaną w kronice uczelni biesiadę kulturalną i kulinarną. Przypomniał pomysłodawców tej imprezy ukazującej urok chóralnej cerkiewnej pieśni: dr. Stefana Pastuszewskiego i ks. prot. Jarosława Dmitruka, proboszcza parafii prawosławnej pw. św. Mikołaja w Bydgoszczy. Stwierdził, że spotkanie u schyłku karnawału przynosi wyjątkowe wrażenia kulturalne. Ze znawstwem o cerkiewnym śpiewie opowiedział licznie zgromadzonym w auli BSW bydgoski radny, któremu gratulowano obronionego doktoratu.
Jak doktor to doktor, a więc wykład – rozpoczął dr Pastuszewski. – Śpiew cerkiewny stanowił integralną część nabożeństw prawosławnych, w tym najważniejszego z nich – liturgii. Jest to odpowiednik katolickiej mszy. Nawet recytacje mają swoje melodie. Głos ludzki uważa się w prawosławiu za najdoskonalszy dla oddania chwały Bożej. W związku z tym muzyka prawosławna nie uznaje jakichkolwiek instrumentów, z jednym wyjątkiem – w cerkwi są dzwony – opisywał piękno prawosławnego śpiewu dr Pastuszewski.
Po teoretycznym wprowadzeniu w atmosferę cerkiewnej pieśni koncert chóru studenckiego pw. św. Tatiany przy parafii prawosławnej św. Jana Klimaka w Warszawie przyjęty został przez słuchaczy entuzjastycznie.
Po koncercie wszyscy uczestnicy spotkania mogli delektować się poczęstunkiem – blinami, przygotowanymi przez parafię pw. św. Mikołaja Cudotwórcy w Bydgoszczy. Można było też podziwiać wystawę obrazów ikonograficznych Walentego Makara.