?Coraz dłuższe są noce, a jednak z nimi coraz większa pewność cudu. Czarne ptaki zbite chmurą kraczącą nad polami przestają straszyć. Z kominów wzbija się dym uroczyście i spokojnie do góry. Biała równina skrzy śniegiem po nocach dziwnie kojąco. Ktoś niewidzialny dotknął naszego serca ? ono ożyło.?
Mieczysław Limanowski ?ROK POLSKI I DUSZA ZBIOROWA?.
Moskwa 1916 (fragment)
?Wieczory?
Ile ich już było ? u tylu życzliwych ludzi
dary małej, prawdziwej wspólnoty
jak zawsze gwiazdy, mróz, śnieg, szczekanie psów w oddali
i my zgromadzeni wokół białego zawiniątka
słomę, której używaliśmy w tych realizacjach
nazywał profesor Janusz Bogucki ?polskim złotem?…
niebiesko-złote wieczory ? Wieczory Święte
ramionami wspomnień najczulej objęte…
Bogdan Chmielewski
październik 2012 rok
Bogdan Chmielewski, studia na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, dyplom w 1970 r. Uczestnik 146 wystaw i imprez artystycznych. Autor ponad 200 interdyscyplinarnych realizacji indywidualnych i zespołowych w Lucimiu w latach 1977-2008. Zajmuje się akcjami, działaniami plastycznymi i parateatralnymi, happeningiem, performance, instalacją, rysunkiem, żywymi obrazami, realizacjami tekstowymi. Członek ?Grupy 111-Lucim?. Profesor na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu.
Ważne etapy działalności artystycznej: Wyjście: Wystawa dworzec PKP ? Bydgoszcz Główna; ?Poezja na Dworcu? 1975, ?Akcja Podróż? (1976); Przejście ? zatrzymanie: ?Akcja Lucim? (1977-78), Działanie w Lucimiu 1979 Powrót (nóstos): działania lucimskie, praca w Luciumiu i poza nim (1980-2007): Nóstos (tęsknota za domem) 1980; współudział w sformułowaniu programu 11 punktów ?sztuki społecznej? (1980); Oikomancja ? postawa, techniki lokalizacji oraz realizacji na przecięciu współrzędnych czasu i miejsca ?domowskazów? (1991); ?Bajki wizualne? (ponowne zaczarowanie świata) 1994; koncepcja ?dobrego miejsca? (chrono-etno-eko-sacro-kosmo-topu )1995; realizacje oikoniczne ? kondensaty adoracyjno-kontemplacyjne (1992-2008); prognoza formacji. ?nowi cisi? (2000)
(…) Twórcza właściwość dokonań i działań Chmielewskiego i kolegów polega na tym, że konstruując czystą i logiczną strukturę formalną, ukierunkowują jej oddziaływanie nie ku rzeczom ?jasnym?, a właśnie ku ?ciemnym?. Jakby ktoś krystalicznie czystą konstrukcją ?kubistyczną? sugerował nie budowę kosmosu, a gęstość ludzkiej egzystencji, tajemnicę życia. Nie jest to więc model rzeczy widzialnych, a właśnie niewidzialnych. Uczestnik musi zapytać sam siebie: co to właściwie wszystko jest? Żyję, chodzę, umieram ? dlaczego?; taki jest kształt rzeczy ? dobrze, ale dlaczego taki?
Dzieła Bogdana Chmielewskiego poza tym, że zwrócone ku pierwotnej kulturze wsi, mieszczą w sobie jeszcze inne jądro: mityczność.(…)
Jacek Sempoliński
w Jacek Sempoliński ?Służba i władztwo?, rozdz. ?Dom?, s. 253, Lublin 2001