Książki leżą w Akademickiej Przestrzeni Kulturalnej przy Wyższej Szkole Gospodarki. Niestety, nie są wyeksponowane. Można na nie trafić wchodząc na piętro. Zalegają na dwóch półkach. Nie ma wśród nich zbyt wielu atrakcyjnych tytułów. Chociaż udało się nam tam trafić na dzieło Bronisława Malinowskiego ?Argonauci Zachodniego Pacyfiku?.

Półkę z książkami, które można zabrać lub zamienić na inne książki znaleźliśmy także w Miejskim Centrum Kultury. Niestety i tutaj nie wypatrzyliśmy atrakcyjnych tytułów. To raczej półka z książkami niechcianymi i zbędnymi. Zalegają tu książki, które raczej nie wzbudzą emocji i chęci posiadania u czytelników. Szkoda, bo MCK odwiedza wielu potencjalnych miłośników książek. A i wśród pracowników jest zapewne wielu, którzy są posiadaczami interesujących książek. Wierzymy, że bookcrossing w MCK ożyje i może nawet będzie chlubą tej instytucji.

Znacznie lepiej prezentuje się akcja bookcrossingowa w kawiarni Węgliszek. Tu książki są bardzo atrakcyjne. Trafiają się ? książki Thomasa Bernharda, Artura Koestlera, Williama Faulknera. Słowem atrakcyjna klasyka współczesnej literatury. Tę alejkę książek zasilił swoimi zbiorami znany bydgoski dziennikarz ? Wojciech Chudziński. Jest na co popatrzeć. Jest z czego wybierać.

Wiele atrakcyjnych tytułów znajdziemy też w klubokawiarni 1138, mieszczącej się przy ulicy Sienkiewicza. Tu aż trudno wymieniać znakomite książki, które można, ot, tak sobie, zabrać i przeczytać. Jest Gide, Faulkner, Parandowski, Stawiński, duża liczba książek z prestiżowej przed laty serii Nike. W naszym rankingu to najlepszy bookcrossing w Bydgoszczy. To nie jest alejka książek zbędnych, a wręcz przeciwnie – książek pożądanych.