Tak zwane spotkanie ostatniej szansy w sprawie kawiarni artystycznej Światłownia zakończyło się konsensusem. Prezes ADM, Cezary Domachowski, zobowiązał się do wycofania wypowiedzenia umowy użyczenia, a prezes spółdzielni socjalnej Światełko, Grzegorz Dudziński, do przestrzegania wszystkich zapisów umowy. Co do alkoholu, ustalono, że nie będzie on podawany w użyczonym lokalu, za wyjątkiem imprez zamkniętych. Prezes Domachowski powiedział, że nie widzi przeszkód, jeśli prezydent na to wyrazi zgodę.
Po tygodniu nadeszło pismo z ADM, zawierające informację o anulowaniu wypowiedzenia i ciekawe zakończenie: “Przy czym zastrzega się i przypomina, iż zgodnie z zawartą umową użyczenia obowiązuje całkowity zakaz podawania i sprzedaży napojów alkoholowych i dotyczy on również imprez o charakterze zamkniętym.”
Oznacza to, że prezydent nie wyraził zgody na to, żeby na imprezach zamkniętych w Światłowni pojawiał się alkohol. Spółdzielcy nie mogą otworzyć szampana dla uświetnienia imienin kolegi. Nie wolno im poczęstować artysty, który za darmo koncertował w kawiarni artystycznej przy ul. Św. Trójcy, szklanką piwa.
Byliśmy ciekawi argumentacji prezydenta. W Światłowni nigdy nie dochodziło do żadnych ekscesów. Nie zakłócano spokoju. Nikt na ulicy nie uskarżał się na sąsiedztwo kawiarni artystycznej. Wprost przeciwnie. Mieszkańcy odczuwali dumę, że przy ich ulicy serwuje się najlepszą pizzę w regionie (Światłownia zdobyła pierwsze miejsce w rankingu ?Gazety Pomorskiej?).
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi wylicza miejsca, w których nie można spożywać alkoholu, ale kawiarni artystycznych w tym wykazie nie ma. Bardzo więc byliśmy ciekawi, dlaczego prezydent Rafał Bruski nie wyraził zgody na podawanie napojów alkoholowych w Światłowni podczas imprez zamkniętych. Na to pytanie dostaliśmy zaskakującą odpowiedź, którą w całości publikujemy:
“Spółdzielnia Socjalna Widzących Duszą ?Światełko? nie posiada zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych do spożycia w miejscu lub poza miejscem sprzedaży przy ulicy Św. Trójcy 15 w Bydgoszczy. W dniu 07.11.2012r. Spółdzielnia Socjalna Widzących Duszą ?Światełko? wystąpiła do tut. Urzędu z wnioskiem o wydanie zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych zawierających do 4,5% alkoholu i piwa oraz powyżej 4,5% do 18% alkoholu z wyjątkiem piwa do spożycia w miejscu sprzedaży w placówce przy ul. Św. Trójcy 15 w Bydgoszczy.
W toku prowadzonego postępowania administracyjnego dokonano oględzin punktu sprzedaży napojów alkoholowych, podczas której stwierdzono, że placówka jest usytuowana w odległości 48,70m od obiektu zastrzeżonego tj. ?budynku konsultacyjnego ?MONAR? przy ulicy Św. Trójcy 15 w Bydgoszczy. W dniu 28.11.2012r. Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wydała negatywne postanowienia o lokalizacji punktu sprzedaży, gdyż placówka nie spełniała zasad usytuowania określonych w uchwale Rady Miasta Bydgoszczy.
Przedsiębiorca w dniu 13.12.2012r. złożył zażalenia na ww. postanowienia. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bydgoszczy postanowieniem z dnia 10.01.2013r. utrzymało w mocy zaskarżone postanowienia. W związku z powyższym w dniu 30.01.2013r. odmówiono wydania zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych Spółdzielni Socjalnej Widzących Duszą ?Światełko?. Każdy punkt sprzedaży musi spełniać zasady usytuowania zawarte w uchwale Rady Miasta.?
Naprawdę, taką odpowiedź dostaliśmy z Urzędu Miasta! Nie podpisał się pod nią żaden urzędnik z imienia i nazwiska. Zamiast podpisu jest nazwa jednostki organizacyjnej UM, a mianowicie Biuro Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej. Biuro to nie ma dyrektora, ale jest koordynowane przez doradcę prezydenta Michała Sztybla.
Czy Michał Sztybel nie odróżnia sprzedawania od spożywania? Czy koordynowani przez niego urzędnicy nie potrafią czytać ze zrozumieniem? Najbardziej nas martwi, że urlop Marty Stachowiak potrwa do 24 lipca. – W tym czasie proszę o kontakt z Biurem Obsługi Mediów ? poinformowała media rzecznik prezydenta