Październikowy przejazd Bydgoskiej Masy Krytycznej przybrał już jesienny klimat, ale co bardziej fantazyjni rowerzyści przyjechali niczym zjawy, czy wampiry z maskarady Halloween i humor oraz fantazja ich nie opuszczały. Można powiedzieć, że z punktu bezpieczeństwa przejazdu miało to bardzo pozytywny skutek. Duchy były białe i widoczne z daleka.
Wojciech Bulanda, prezes Bydgoskiej Masy Krytycznej przed dzisiejszym przejazdem powiedział, że październikową akcję stowarzyszenie łączy ze zwyczajem Halloween. – Nie jest to może polska tradycja, ale jak co roku organizujemy konkurs na najlepsze przebranie, co ma przede wszystkim służyć dobrej zabawie – powiedział. Mikołaj Buzała z kolei tuż przed startem sprzed hali Łuczniczka apelował, by być podczas przejazdu widoczni, ale żeby nie straszyć kierowców.
O zwiększenie bezpieczeństwa uczestników zadbała firma Horus Innowacyjne Materiały Przemysłowe, której przedstawiciele w ramach akcji ?Bądź widoczny, bądź bezpieczny? rozdawali zestawy naklejek odblaskowych.
Peleton przejechał ulicami Toruńską, Bełzy na Kapuściska, potem Wyżynami i przez Szwederowo – Stromą, Grudziądzką, Wałami Jagiellońskimi, Jana Kazimierza na Stary Rynek.
Więcej zdjęć ze startu dzisiejszej masy możecie zobaczyć: TUTAJ