Sejm uchwalił dzisiaj ustawę o powiecie metropolitalnym. Przypomnijmy, że w toku prac nad ustawą emocje wywołał zapis, który pojawił się w projekcie mówiący o tym, że ?Jeżeli w województwie, na obszarze którego ma zostać utworzony związek metropolitalny, siedziby wojewody i sejmiku województwa są w różnych miastach na prawach powiatu, związek metropolitalny może zostać utworzony, jeżeli w jego skład wchodzą obydwa te miasta?.

Wywołało to wówczas duże emocje w naszym mieście. Przeciwko ustawowemu przymusowi współpracy z Toruniem zaprotestowali m.in. bydgoscy parlamentarzyści, rada miasta z prezydentem Bydgoszczy. Ostatecznie kontrowersyjny zapis przy przyjmowaniu przez posłów ostatecznego projektu ustawy został usunięty.

To spowodowało reakcję ze strony parlamentarzystów i samorządowców z Torunia. Do końca zabiegali oni o przywrócenie zapisu wiążącego prawnie oba miasta. Ostatnią próbę podjął poseł Antoni Mężydło (PO) z Torunia dzisiaj podczas plenarnego posiedzenia sejmu, zgłaszając do ustawy poprawkę zakładającą, że do utworzenia związku metropolitarnego w województwach z dwoma stolicami konieczna jest zgoda obu miast.

Działanie posła z Torunia okazało się nieskuteczne, bowiem za jego poprawką było 111 posłów, przeciw 260, a 40 się wstrzymało. Wszyscy parlamentarzyści wybrani w bydgoskim okręgu wyborczym zagłosowali przeciw, a w toruńskim za. Rozstrzygnęli o bydgosko-toruńskim sporze posłowie z innych regionów. Natomiast głosowanie partyjne podzieliło kluby. Za głosowało m.in. 46 posłów PO, 20 PiS, 10 PSL, 14 SLD, przeciw było 119 posłów PO, 98 PiS, 13 PSL i 10 SLD.