Autorem cyklu monodramów ?Historie bydgoskie? jest Artur Pałyga, znany już bydgoskiej publiczności z realizacji ?Truskawkowej niedzieli?, ?Szwoleżerów? czy ?Morrison/Śmiercisyn?. Reżyserii podjął się dyrektor teatru Paweł Łysak. W czterech monodramach, które zostaną zaprezentowane już 25 października wystąpią: Mieczysław Franaszek, Alicja Mozga, Roland Nowak, Jakub Ulewicz.
Najbardziej dramatycznie zapowiada się prezentacja Jakuba Ulewicza, który opowie na scenie dzieje mordercy Albrechta von Alvenslebena, aktywisty Selbstschutzu.
Zapewne walory sentymentalne i edukacyjne zawierać będzie monodram Alicji Mozgi o wspaniałej, przedwojennej sopranistce Klarze Dux.
O dziejach bydgoskiej Łuczniczki opowiadać będzie natomiast Mieczysław Franaszek, który już dziś zapowiada, że jego monodram ma ciekawy suspens.
Tłem opowieści Rolanda Nowaka będzie zaś Kanał Bydgoski.
Zapowiada się więc różnorodnie i zapewne będzie okazja zobaczenia mierzenia się bydgoskich aktorów z trudną poetyką monodramu.
Podczas konferencji prasowej aktorzy, Artur Pałyga i reżyser Paweł Łysak zapewniali, że przygotowane monodramy są samodzielnymi utworami, rządzącymi się własną logiką dramatyczną i sceniczną. A jednym z podstawowych kryteriów drogi na scenę owych monodramów jest ich teatralna atrakcyjność. Jednocześnie Paweł Łysak zapowiedział, że powstawać będą kolejne, opowiadające o innych ważnych dla bydgoszczan i Bydgoszczy sprawach. Tych następnych monodramów może być jeszcze kilka lub kilkanaście. Spektakl będzie się zatem cały czas rozwijał i rozrastał, choć zapewne podczas kolejnych prezentacji będą pokazywane publiczności 4 do 5 insecenizacji.
Jeśli rzeczywiście powstanie kilkanaście ?bydgoskich? monodramów i będą one prezentowane w różnych blokach i w różnej kolejności, to może powstać ciekawy kalejdoskop bydgoskiej tożsamości.
Zapytaliśmy twórców ?Historii bydgoskich?, czy wśród mających powstać monodramów będą też takie, które dotyczą czasów bardziej współczesnych, choćby niezwykle ciekawych lat pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych minionego wieku. Dyrektor Łysak odpowiedział, że takich monodramów jeszcze nie ma, ale on liczy, że powstaną. Artur Pałyga dodał, że także myśli o zakorzenieniu ?Historii bydgoskich? w czasach bliższych współczesności. Czekamy zatem na premierę i na jeszcze więcej.