Po godzinie 14 Bydgoszcz została zablokowana. Ze Starego Rynku ruszył ulicami miasta kilkutysięczny tłum młodych ludzi, w większości kobiet.
Dzisiejszy protest był już antyrządowy. Oprócz haseł odnoszących się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego ("Wolność, równość i aborcja"), młodzi postawili sobie za cel obalenie rządu.
Komunikacja publiczna została zatrzymana, a na centralnych ulicach miasta utworzyły się gigantyczne korki.
Młodzi ludzie maszerowali, skandując: "Trzeba było na s nie wk...wiać!", a także "J...bać PiS", "Zawsze i wszędzie aborcja robiona będzie!". Na wysokości urzędu wojewódzkiego pochód się zatrzymał: "Kto nie skacze, ten za PiS-em, hop, hop, hop!" - uczestnicy określili swój stosunek do rządzącej partii.
Kolejnym punktem przystankowym było rondo Jagiellonów. Po blokadzie ronda kolumny demonstrantów pomaszerowały w kierunku ronda Fordońskiego.
Policja stara się wyprzedzać czoło pochodu i sterować ruchem.