Zgodnie z zapowiedzią wracamy do sprawy nowej posady w bydgoskim magistracie, utworzonej dla  Bernadety Różańskiej-Majchrzak.

W grudniu minionego roku opublikowaliśmy tekst pt. „Bernadeta Różańska-Majchrzak pełnomocnikiem prezydenta Rafała Bruskiego”. Z nową posadą dla byłej radnej PO, której nie powiodło się w ostatnich wyborach samorządowych, jest związanych kilka wątpliwości. Opiekę nad radami osiedlowymi sprawował do tej pory Grzegorz Szymczak z Biura Rady Miasta. Tymczasem zarządzeniem z dnia 11 grudnia 2018 r. Rafał Bruski ustanowił Bernadetę Różańską–Majchrzak pełnomocnikiem prezydenta do spraw rady osiedli. Czy to oznacza, że Grzegorz Szymczak straci pracę albo otrzyma nowy zakres obowiązków? Tego nie udało nam się ustalić.

Nie dowiedzieliśmy się też, ile zarabia nowa pełnomocnik prezydenta. - Bernadeta Różańska-Majchrzak nie jest osobą publiczną zatem wysokość jej wynagrodzenia podlega ochronie - podała przyczynę  odmowy oddzielenia tej informacji Marta Stachowiak, rzecznik urzędu miasta.

W tej sytuacji próbowaliśmy ustalić, ile w ogóle można zarobić na stanowisku pełnomocnika prezydenta. - Nie ma stanowiska pełnomocnika. Za bycie pełnomocnikiem pracownicy otrzymują dodatki specjalne – wyjaśniła nam Marta Stachowiak.

Z tej informacji wynika, że Bernadeta Różańska-Majchrzak  musiała najpierw zostać zatrudniona, a następnie prezydent ustanowił nową pracownicę swoim pełnomocnikiem.

Jakie stanowisko zajmuje obecnie w ratuszu była radna PO? - Jest kontrolerem technicznym w Biurze Rady Miasta - ustaliła rzeczniczka bydgoskiego magistratu.

Jest urzędniczką ratuszową jak wiele innych? - Pani Bernadeta Różańska-Majchrzak pracuje w godzinach pracy Urzędu Miasta Bydgoszczy – informuje Marta Stachowiak.

Ta sytuacja ma wkrótce ulec zmianie. - Jesteśmy na etapie zmiany regulaminu pracy umożliwiającej pracę w ramach zadaniowego systemu czasu pracy - wyjaśnia rzecznik UMB.

----

Bardzo nas cieszy, że prezydent wykorzystuje doświadczenie samorządowe Bernadety Różańskiej-Majchrzak. Ciągle jednak niewykorzystany przez niego pozostaje Stefan Pastuszewski. Jemu też nie powiodło się w ostatnich wyborach samorządowych. Ma dużo czasu, bo tak samo jak  Bernadeta Różańska-Majchrzak jest emerytem. Byłby idealnym pełnomocnikiem prezydenta ds. kultury. W ramach zadaniowego systemu  pracy mógłby organizować spotkania artystów oraz organizacji kulturalnych z prezydentem i przewodniczącą rady miasta.