- W 45. rocznicę śmierci wybitnego polskiego kompozytora Krzysztofa Komedy, a właściwie Trzcińskiego, usłyszymy najsłynniejsze melodie tego twórcy, ale w nowej odsłonie, a także słynne standardy jazzowe – zapowiedź prowadzącej koncert Dominiki Matuszak wyjaśniła, dlaczego na ostatnim koncercie z cyklu “Rzeka Muzyki”, zatytułowanym “Na fali jazzu” stawił się w amfiteatrze Opery Nova nadkomplet słuchaczy.
Krzysztof Komeda i aranżacja jego utworów, opracowanych przez znakomitego wibrafonistę prof. Karola Szymanowskiego zachwyciła publiczność. Koncert, w którego programie usłyszeliśmy Nim wstanie dzień, Moja ballada czy Po katastrofie w stylu słynnego Modern Jazz Quartetu długo pobrzmiewać będzie w muzycznej pamięci słuchaczy.
Koncert rozpoczął się klasyką jazzu. Utwory amerykańskiego trębacza Clifforda Browna i Keitha Jarretta wprowadziły wszystkich w szlachetne brzmienie muzyki jazzowej.
Wykonawcami koncertu byli wybitni muzycy, wszyscy związani z naszym miastem:
- Karol Szymanowski ? światowy prekursor sześciopałkowej techniki gry na wibrafonie, prof. Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, autor pomysłu rozszerzenia skali wibrafonu, przez co dzięki współpracy z francuską firmą powstał nowy instrument Bass Vibe,
- Piotr Biskupski ? perkusista, wykładowca Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, koncertujący z czołówką polskich muzyków jazzowych w kraju i Europie,
- Maciej Afanasjew ? skrzypek, absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach, doktorant Akademii Muzycznej w Bydgoszczy,
- Grzegorz Nadolny ? wirtuoz kontrabasu i gitary basowej, grał z czołówką polskich muzyków jazzowych, m.in.: J. P. Wróblewskim, J. Śmietaną, Z. Namysłowskim, założył własny zespół ?Acoustic Topless?.