Podczas spotkania w bydgoskim ratuszu Marek Żydowicz nie chciał zdradzić zbyt wielu szczegółów dotyczących jubileuszowej, XX edycji festiwalu. Na pytania dotyczące zaproszonych gości i szczególnych atrakcji przygotowanych dla uczestników Camerimage odpowiadał enigmatycznie ? Na pewno wszyscy będą bardzo zadowoleni.
Twórca festiwalu skupił się na planach dotyczących budowy centrum festiwalowego, które mogłoby pomieścić większą liczbę uczestników i gości imprezy niż wnętrza Opery Nova.
- Priorytetem jest dla mnie budowa obiektu, który zaspokoi potrzeby Camerimage. Budynek taki, zaprojektowany przez znanego architekta mógłby być powodem, dla którego warto tu przyjechać. Byłaby to nadzieja na skierowanie do Bydgoszczy ruchu turystycznego, a samo centrum służyłoby nie tylko festiwalowi, ale również innym imprezom i konferencjom. Jestem gotów ? gdy tylko budowa centrum stanie się rzeczywistością ? zapewnić 150-200 imprez w ciągu roku, które będą się tu odbywać ? mówił Żydowicz.
Mniej entuzjastycznie do tych planów odnosił się prezydent miasta Rafał Bruski. – Jest to bardzo ryzykowna inwestycja. Miasto, przez najbliższe siedem lat ma do dyspozycji na inwestycje 200 mln złotych. Gdyby budowa centrum festiwalowego miała dojść do skutku, szacuję, że wkład własny musiałby wnieść ok. 100 mln złotych. Chciałbym, aby festiwal pozostał w Bydgoszczy, jednak tak poważna inwestycja to decyzja, której nie mogę podjąć sam. Nie wiem, czy mieszkańcy byliby zadowoleni, gdyby przez kolejnych siedem lat jedyną inwestycją było wybudowanie takiego centrum. Jestem za festiwalem, ale miasto ma ograniczony budżet ? mówił Rafał Bruski.
- Gdybyście się zgodzili, w Bydgoszczy stanąłby budynek-rzeźba projektu Franka Gehry’ego albo innego ze słynnych architektów. Ten obiekt znalazłby się w przewodnikach turystycznych i działał na turystów jak magnes. Tylko taka unikatowa w skali kraju budowla jest w stanie zapewnić wam rozwój. Nie stanie się to, jeśli nadal będziecie kojarzeni z nieistniejącą fabryką rowerów ? odpierał argumentację Bruskiego Marek Żydowicz.
Rozmowy dotyczące budowy centrum festiwalowego wciąż trwają. Rafał Bruski i Marek Żydowicz konsultują się w związku z tą inwestycja z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim. Żydowicz zapowiedział także przyjazd Zdrojewskiego do Bydgoszczy w celu przekonania mieszkańców miasta co do słuszności budowy centrum.