W pierwszej kwarcie Księżak narzucił ostre tempo gry. Grał szybko, uważnie w obronie i skutecznie w ataku. Koszykówka jest jednak taką dyscypliną sportu, że trudno jest utrzymać szalone tempo przez 40 minut spotkania.

W 2. kwarcie zespół Jarosława Zawadki zagrał na fantastycznej skuteczności. Nie do zatrzymania byli Dorian Szyttenholm (2/2 za 1, 11/11 z gry, 7 zb., 4 as.) i Mateusz Bierwagen (6/9 za 1, 7/15 z gry). Dobre zmiany dali Filip Czyżnielewski, Patryk Rapalski i Adrian Andryańczyk. Do przerwy “Asta” prowadziła 52:44.

Po przerwie Astoria prowadziła nawet 67:54, ale ambitni gospodarze doszli do stanu 70:72. Na szczęście dla bydgoszczan trio: Laydych, Bierwagen i Szyttenholm nie dało sobie wydrzeć zwycięstwa.

W zespole gospodarzy należy pochwalić Rajkowskiego: 7/7 za 1. 7/10 za 2, 13 zb. 2 bl. i Włuczyńskiego: 5/7 z gry, 7 as.

Księżak Łowicz – Astoria Bydgoszcz 88:97 (30:22, 14:30, 28:24, 16:21).

KSIĘŻAK: Rajkowski 25, Janiak 18 (1), Włuczyński 16 (2), Wojciechowski 10, Kromer 9 oraz Nogalski 8 (2), Kucharek 2, Gołuch 0.

ASTORIA: Szyttenholm 24, Bierwagen 21 (1), Laydych 17, Szopiński 11, Lewandowski 5 (1) oraz Rąpalski 10, Andryańczyk 5 (1), Czyżnielewski 4, Szafranek 0.