"Sytuacja w przewozach regionalnych jest katastrofalna i bez precedensu, nieporównywalna do tego, co dzieje się w innych województwach" - komentuje cięcia w połączeniach kolejowych dokonane przez marszałka Piotra Całbeckiego i Zarząd Województwa przewodniczący klubu radnych PiS w sejmiku województwa Michał Krzemkowski. "To jest skandal, ale chcemy pomóc wybrnąć marszałkowi z tej sytuacji" - dodaje wiceprzewodniczący sejmiku województwa Wojciech Jaranowski.

Radni Prawa i Sprawiedliwości Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego zorganizowali dzisiaj przed budynkiem dworca kolejowego Bydgoszcz Główna, przy ul. Zygmunta Augusta, konferencję prasową pod hasłem "Cięcia na kolei a budżet województwa". Radni PiS nie godzą się z drastyczną redukcją regionalnych połączeń kolejowych i proponują zmiany w budżecie województwa na 2021 r., by zapobiec tym oszczędnościom.

- Tracimy blisko 40% dotychczasowych połączeń kolejowych. Sytuacja w przewozach regionalnych jest katastrofalna i bez precedensu, nieporównywalna do tego, co dzieje się w innych województwach - powiedział szef Klubu Radnych PiS w sejmiku Michał Krzemkowski, wskazując przyczyny oszczędności: wzrost stawek jednostkowych dla pociągokilometra i ograniczenie o 15% dotacji kolejowej w budżecie województwa.

Michał Krzemkowski podkreślił, że ograniczenie dotacji kolejowej w budżecie województwa z 95 mln zł do 82 mln zł dziwi w sytuacji, gdy przewidywane dochody województwa w przyszłym roku mają być większe o ponad 80 mln zł, a wydatki o 150 mln zł, przy wyższym o 50 mln zł deficycie budżetowym. - Oszczędności zastosowane przez marszałka dotyczą głównie tej usługi, cięcia innych wydatków są minimalne - tłumaczył Krzemkowski i poinformował, że złożył do marszałka wniosek, by oszczędności rozłożone zostały równomiernie, a wysokość dotacji kolejowej ustalona została przynajmniej na takim poziomie jak w roku bieżącym. Lider radnych PiS wskazał, że w budżecie województwa wydatki na promocję wzrosły o 1,5 mln zł, a na administrację aż o 30 mln zł. - Wydatki na różnego rodzaju festiwale, sympozja, imprezy w czasie epidemii mogłyby być mniejsze. Wtedy część połączeń można by uratować - tłumaczył Krzemkowski.

Wiceprzewodniczący sejmiku województwa Wojciech Jaranowski ujawnił, że zmniejszenie dotacji kolejowej w dokumentach planistycznych województwa do 82 mln 600 tys. zł nastąpiło już we wrześniu tego roku. - To jest skandal. Chcemy pomóc marszałkowi wybrnąć z tej sytuacji. W innych województwach jest inaczej, zawarto nawet 10-letnie umowy z przewoźnikami - mówił Jaranowski, dodając, że trudno zrozumieć, dlaczego likwiduje się popularną linię Bydgoszcz - Chełmża. - Mieszkańcy nie będą mieli czym dojechać do pracy - wskazywał konsekwencje cięć w połączeniach kolejowych Jaranowski.

Fot. Jacek Nowacki