Przedstawiciele stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy złożyli w ratuszu petycję, pod którą podpisało ponad pół tysiąca bydgoszczan.

Bydgoszcz jest największym polskim miastem,  które nie posiada żadnego przystanku wiedeńskiego. To niezrozumiałe dla bydgoskich społeczników, którzy reprezentują interesy pieszych. - To bardzo potrzebne rozwiązanie, bezpieczne, a także wygodne dla pasażerów – przekonywał Paweł Górny, prezes stowarzyszenia Społeczny Rzecznik Pieszych w Bydgoszczy, tuż przed złożeniem w urzędzie miasta petycji. Zawiera ona prośbę mieszkańców „o pilną budowę przystanku tramwajowego typu wiedeńskiego  na ulicy Gdańskiej przy skrzyżowaniu z ul. Chodkiewicza”.  W tym miejscu doszło w maju do groźnego wypadku.

Zdaniem członków stowarzyszenia,które zorganizowało zbiórkę podpisów pod petycją, przystanki wiedeńskie powinny zostać zbudowane  jeszcze na placu Teatralnym, na rogu Gdańskiej i Cieszkowskiego oraz Nakielskiej i Stawowej.  Koszt jednego, w zależności od lokalizacji, to 200-400 tysięcy złotych. - To nie jest kwota, która przekraczałaby możliwości finansowe naszego miasta - stwierdził Paweł Górny.