Fatum własnego boiska trwa… Chemik przegrał kolejny mecz na Glinkach. Tym razem z rezerwami Pogoni. Decydująca o przegranym meczu bramka padła w doliczonym czasie gry z rzutu karnego.

W dzisiejszym meczu optyczną przewagę mieli goście, ale więcej okazji do strzelenia bramki bydgoszczanie. W pierwszej i drugiej połowie chemicy trafiali w słupek, ale bramka gości była jak zaczarowana. Gdy wydawało się, że mecz skończy się bezbramkowym remisem, w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny za zagranie ręką Aleksandra Kostiuka. Goście takiego prezentu nie zmarnowali.

Chemik Bydgoszcz – Pogoń II Szczecin 0:1 (0:0)*

  • 0:1 – Dawid Kort 94’ (k.)

Chemik: Murawski ? Włosiński, Raszka, Frasz, Jarzembowski (73’ Rutkowski) ? Rysiewski, Maziarz ? Jaskólski (66’ Kostiuk), Kot (66’ Nowak), Kawałek ? Janicki (85’ Born).