Piłkarze Chemika nie sprawili niespodzianki w pierwszym ligowym meczu nowego sezonu. Zespół gości, z niewielkiej miejscowości między Trójmiastem a Kartuzami, Przodkowa dominował zdecydowanie. Spośród wielu sytuacji wykorzystał dwie i była to najłagodniejsza kara, jaka mogła spotkać gospodarzy.

Już w 10 minucie po rzucie rożnym mogła być bramka, ale napastnik gości trafił w poprzeczkę. Jednak już pięć minut później bydgoszczanie przegrywali. Z bliskiej odległości Laskowskiego pokonał Stasiak.

Do przerwy widać było, że drużyna Chemika czuje duży respekt przed bardziej doświadczonym rywalem. W drugiej połowie gra się wyrównała, ale to piłkarze z Przodkowa mieli więcej okazji do zmiany wyniku. Druga bramka padła dla nich w doliczonym czasie gry. Tym razem Laskowski nie miał szans przy główce Łapigrowskiego.

Chemik zagrał w składzie: Laskowski ? Frasz, A. Raszka, Kostiuk (77. Jarzembowski), Michalski ? Maziarz, Rysiewski ? Kawałek, Olszewski (84. Nowak), Kot (74. Włosiński) ? Janicki (68. Born).

Więcej zdjęć: TUTAJ