Jak już informowaliśmy, zarząd BKS Chemik Bydgoszcz podjął decyzję, że III-ligowi piłkarze nie wyjdą wiosną na boisko. O powodach wycofania się z ligowych rozgrywek mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Michał Sztybel, prezes sekcji piłki nożnej BKS Chemik.

- Powodem wycofania drużyny z rozgrywek III ligi jest zadłużenie sekcji piłki nożnej. Trzy lata temu dług sięgał 400 tysięcy złotych. Do dzisiaj udało się zmniejszyć go o ponad połowę. Dokładnie na koniec listopada zadłużenie wobec klubu, ale nie wobec podmiotów zewnętrznych, sięgało ok. 190 tysięcy. Roczne przychody sekcji w wysokości 513 tysięcy pozwalają na funkcjonowanie III-ligowej drużyny, ale tylko wtedy, kiedy pozbędziemy się starych długów – tłumaczył Michał Sztybel.

BKS Chemik zarabia przede wszystkim na niedzielnej giełdzie, wynajmie obiektów. Do tego ok. 100 tys. zł rocznie klub otrzymuje na szkolenie dzieci i młodzieży, a ok. 50 000 zł stanowią składki rodziców.

- Musieliśmy podjąć decyzję: spłacać dług po trochu, przez 5 czy 6 lat i grać młodymi, niedoświadczonymi zawodnikami, albo raz a konkretnie wyjaśnić sytuację. Wczoraj odbyłem najtrudniejszą w życiu rozmowę z zawodnikami, których musiałem poinformować w pierwszej kolejności o decyzji zarządu. Jednak chcę być wiarygodny, chcę by klub był wiarygodny i jeśli mówimy o premiach dla piłkarzy za wyniki, to te premie muszą być pewne. Zdecydowana większość zawodników to piłkarze niepełnoletni, grali wyłącznie za premie. Klub musi być oparty na solidnych fundamentach, także finansowych – mówił Sztybel.

Prezes zapewnia, że jesienią znów zobaczymy piłkarzy Chemika walczących w ligowych rozgrywkach. – Nie wiem, czy to będzie V czy IV liga, ale na pewno do jesieni spłacimy wszystkie długi i przystąpimy do walki o konkretne cele. Najkrótszą drogą do drużyny seniorskiej jest szkolenie młodzieży. Są kluby, które idą na skróty, ale my chcemy zbudować solidną strukturę na wiele lat – zapewnia Michał Sztybel.

Plany BKS Chemik są dalekosiężne. Obecnie w klubie trenuje piłkę nożną 270 dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Priorytetami dla klubu są rozwój szkolenia dzieci i młodzieży, w tym także stworzenie klas sportowych wszystkich szczebli i budowa stałych źródeł dochodów. Takimi, według Michała Sztybla, miałyby być hotel i przedszkole o profilu sportowym, które miałoby powstać w budynkach przy ul. Glinki.