W meczu 18. kolejki PlusLigi Chemik przegrał w Łuczniczce z Treflem Gdańsk 0:3.
Dużo więcej obiecywali sobie kibice Chemika po meczu z gdańskim Treflem. Cztery dni temu bydgoszczanie stoczyli wyrównany bój w Zawierciu z tegoroczną rewelacją PlusLigi Wartą i można było spodziewać się wyrównanego i emocjonującego meczu Chemika z sąsiadującym w tabeli gdańskim Treflem. Tymczasem gospodarze zaprezentowali się słabo.
W pierwszej odsłonie Chemik dotrzymał rywalom do remisu 5:5. Z rozmachem grający skrzydłami goście zaimponowali skutecznymi atakami i szybko zdobyli kilkupunktową przewagę, a bydgoszczanie nie mieli recepty na powstrzymanie Nowakowskiego i Muzaja.
Drugi set był jedynym w meczu, kiedy obie drużyny toczyły walkę punkt za punkt. W samej końcówce bydgoszczanie po dwóch skutecznych blokach Michała Szalachy mieli piłkę setową. Szansy nie wykorzystali, bo w ataku gości dwoma atakami błysnął Muzaj. Blok Niemca dał drugi setowy punkt gościom.
W trzeciej partii Chemik skutecznie zagrał tylko na początku (3:0). Potem goście odrobili stratę i niemal przez cały set o jeden punkt byli lepsi. W końcówce jednak dość łatwo zwiększyli przewagę i odnieśli pewne zwycięstwo.
Po porażce Chemik i Trefl zamienili się w tabeli miejscami. Trefl awansował na 9. lokatę, a Chemik spadł na 10.
W kolejnym ligowym meczu, 11 lutego, Chemik zmierzy się w Radomiu z czwartą aktualnie drużyną ligi, Cerradem Czarnymi.
Chemik Bydgoszcz - Trefl Gdańsk 0:3 (17:25, 24:26, 21:25)
Chemik: Lipiński, Margarido, Filipiak, Szalacha, Morozow, Kovacević, Kowalski (libero) oraz Lesiuk, Gryc
Trefl: Nowakowski, Mijailović, Janusz, Schott, Niemiec, Muzaj, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak, Hebda.