Piłkarze Chemika są chyba bardziej stremowani na własnym boisku niż na wyjazdach. Świadczą o tym wyniki. Dotąd na cztery rozegrane spotkania przy ulicy Glinki trzy razy przegrali, podczas gdy na wyjazdach na trzy gry odnieśli pewne trzy zwycięstwa. Po dzisiejszym meczu z Bałtykiem Gdynia musimy dopisać czwartą porażkę.

Mecz z wiceliderem tabeli III ligi był wyrównany. Bydgoszczanie zagrali najlepszy mecz u siebie, ale na Bałtyk to nie wystarczyło. Szczęścia bydgoszczanom nie przyniósł obecny na trybunach prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Rozstrzygnięcie padło w 66 min. Precyzyjnie z rzutu rożnego na głowę Ruszkula dośrodkował Zyska i było 0:1. Bydgoszczanie mieli okazje do wyrównania, ale ich nie wykorzystali. Najbliższy dokonania tego był Maziarz, ale jego strzał kapitalną paradą wybronił Matysiak.

Chemik Bydgoszcz – Bałtyk Gdynia 0:1 (0:0)

  • 0:1 – Ruszkul 66’

Chemik: Murawski ? Jarzembowski, Frasz, Raszka, Włosiński ? Maziarz, Rysiewski ? Kawałek (Kostiuk 74’), Kot (Born 81’), Olszewski ? Janicki (Nowak 74’)

Bałtyk: Matysiak ? Wypij, Sosnowski, Zyska, Bejuk, Ruszkul, Karasiński, Jadanowski, Poręba, Garczewski, Młynarczyk