Prezydent Rafał Bruski zapowiedział dzisiaj, że prawdopodobnie wezwie inwestora lub wykonawcę do "usunięcia skutków osuwania się gruntu" na Babiej Wsi.

Podczas konferencji prasowej poświęconej krytyce przygotowanego przez Ministerstwo Infrastruktury projektu ustawy o "ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących" (tzw. specustawy mieszkaniowej), dzięki której ma zostać zrealizowany postulat Prawa i Sprawiedliwości zawarty w programie "Mieszkanie Plus" prezydent Rafał Bruski poinformował, co się dzieje na wstrzymanej przez nadzór budowlany pod koniec ubiegłego roku budowie  piętnastopiętrowego budynku „Nordic Astrum” nad Brdą na Babiej Wsi.

Prezydent Rafał Bruski poinformował, że sprawą katastrofy ekologicznej na Babiej Wsi zajmuje się "Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego przy zaangażowaniu Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego" i że raport geologiczny został dostarczony, - Będziemy prawdopodobnie wzywać jako miasto inwestora, bądź wykonawcę, tutaj niech prawnicy się wypowiedzą, do tego, aby skutki osuwania się gruntu, usunął - powiedział prezydent Bydgoszczy. - Należy się przygotować na to, choćby w kwestii tramwajowej, komunikacyjnej, że to nie potrwa tydzień, czy dwa, tylko dłużej - dodał Bruski.

Prezydent wyjaśnił również, czym kierował się, zawiadamiając prokuraturę o katastrofie na Babiej Wsi. - Uważam, że zagrożenie, które zostało stworzone to jest istotne zagrożenie także i dla ludzi, związane z osuwaniem się gruntu, na którym postawione są budynki. Myślę, że zawsze udział prokuratury też dopinguje wszystkich zainteresowanych do tego, aby rzetelnie i szybko podchodzili do swoich obowiązków - wskazał prezydent Bydgoszczy.