W lutym informowaliśmy i alarmowaliśmy: ?Od kilku tygodni monitorujemy wielkość kolejek do lekarzy specjalistów. Zamiast maleć, jak zapowiadał premier, nie zmniejszają się, a w niektórych przypadkach są coraz większe. Kujawsko-Pomorski Oddział NFZ przekazuje pacjentom sprzeczne informacje o czasie oczekiwania na spotkanie z lekarzem specjalistą. Oto po wejściu na stronę internetową K-PO NFZ pacjent dowiaduje się, że czas oczekiwania do poradni alergologicznej w naszym województwie wynosi ? 0 dni. Nic tylko się rejestrować i następnego dnia lekarz przyjmie. Nic bardziej mylnego. Kiedy pacjent zajrzy do konkretnych przychodni, to okazuje się, że w szpitalu w Świeciu poczeka 32 dni, w zespole przychodni we Włocławku 52 dni, a w takim Elmedzie w Bydgoszczy 111 dni. Mamy zatem informację taką ? czytelnik strony internetowej K-PO NFZ dowiaduje się, że na spotkanie z lekarzem alergolologiem nie musi czekać nawet jednego dnia, kiedy jednak wybierze konkretną przychodnię, to już dowiaduje się, że poczeka nawet 111 dni.?
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy, jak nas wówczas informował rzecznik prasowy Kujawsko?Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy Jan Raszeja, było to, że wielu pacjentów rejestrowało się do tego samego specjalisty w kilku przychodniach. Zarządzający przychodniami oceniali, że nawet 50% zarejestrowanych pacjentów nie przychodzi do lekarza, bowiem w tym samym czasie korzystają oni z innej rejestracji. Powoduje to bałagan i tworzenie się kolejek ?sztucznych?.
Jan Raszeja zapowiadał wówczas, że NFZ wdroży system elektronicznego monitoringu rejestracji pacjentów, który uniemożliwi wielokrotne rejestrowanie się pacjenta do tego samego specjalisty. O to czy system już działa zapytaliśmy nowego rzecznika NFZ w Bydgoszczy Barbarę Nawrocką. Wyjaśniła, że prace nad elektroniczną kartą ubezpieczenia zdrowotnego nie zostały jeszcze ukończone. Karty pacjentów były dotąd z powodzeniem testowane, zdaniem Nawrockiej, na Śląsku. Działa też w niektórych specjalizacjach tzw. peselizacja. Pacjent, który się zarejestruje w jednej przychodni widoczny jest także w rejestrach innych przychodni i jego wielokrotne zarejestrowanie jest praktycznie niemożliwe.
System elektroniczego monitoringu rejestracji pacjentów nadal jednak nie jest mobilny i skuteczny. Poczekamy na jego wdrożenie zapewne następnych kilka, może kilkanaście miesięcy.