Anieli grają w starej polskiej kolędzie, a wszyscy, nawet bydlęta, ogłaszają radosną nowinę o cudach. W Bydgoszczy też dzieją się różne cuda. Ożyły na przykład mury budynków.

Urzędnicy miejscy wzbudzili podziw pomieszany z lękiem, gdyż bezbłędnie antycypują wydarzenia. Meteorologom nie udało się przewidzieć rozmiarów i skutków przejścia przez Bydgoszcz orkanu Ksawery, a urzędnikom i owszem. Byli perfekcyjnie przygotowani na dokonane przez żywioł zniszczenia.

Po choince na płycie Starego Rynku ostał się ino kikut, ale oczy bydgoszczan skierowane są w inne miejsce. Nikt (poza jednym dziadkiem z wnuczkiem) nawet nie zerka na pieniek, nie tęskni za świerkiem, który jeszcze kilka dni temu przypominał o zbliżających się świętach. Jak zahipnotyzowani przechodnie wparują się w budynek zajmowany obecnie przez ekipę prezydenta Rafała Bruskiego. Nie tylko ratusz przyciąga wzrok i odciąga uwagę od mizernych resztek po choince. Oczy bydgoszczan biegną też w stronę innych budynków: spichrzy, kamienicy z “Savoyem” na rogu Jagiellońskiej, dawnego “Jedynaka”.

- Świąteczne, ruchome i kolorowe motywy wyświetlane na budynkach w centrum przez specjalne projektory – takie same, jak w ub. r. przyozdabiały Zamek Królewski w Warszawie, cieszyć będą oczy bydgoszczan i naszych gości – poinformował nas Wydział Promocji, Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta.

Zostaliśmy także poinformowani, że obrazy na elewacji ratusza będą koloru lawendowego, a spichrzom i kamienicy z “Savoyem” przydzielono kolor cyjanowy.

Tylko świetliste anioły, które zawitały do centrum miasta za czasów poprzedniego prezydenta, będą pozbawione koloru. Ich zadaniem jest jedynie zwrócenie uwagi na cuda, jakie obecnie dzieją się w mieście.