"Wolność wyboru, zamiast terroru", "Myślę, czuję, decyduję", "Precz z Kaczorem, dyktatorem" - skandowali na Starym Rynku, a później pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy zwolennicy aborcji protestujący przeciw obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję", która zakłada usunięcie możliwości zabicia dziecka poczętego ze względu na podejrzenie niepełnosprawności bądź choroby.

Blisko 300 osób zgromadziło się dzisiaj na Starym Rynku w proteście przeciw kontynuowaniu prac parlamentarnych nad obywatelskim projektem ustawy komitetu "Zatrzymaj aborcję", który zakłada usunięcie możliwości zabicia dziecka ze względu na podejrzenie niepełnosprawności bądź choroby.

"Wolność wyboru zamiast terroru!", "Moje prawa, moja sprawa!", "Nie chcesz aborcji, to jej sobie nie rób!", "Myślę, czuje, decyduje!", Precz z Kaczorem, dyktatorem!" - wykrzykiwali uczestnicy manifestacji. Zgromadzeni sprzeciwiali się nie tylko podjętej próbie zmiany ustawy, która wyeliminowałaby jeden z trzech dopuszczalnych przez polskie prawo powodów dokonania aborcji, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, ale również krytykowali stanowisko polskiego Kościoła katolickiego w tej sprawie.

Gdy pochód manifestantów ruszył pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przed siedzibą kurii diecezji bydgoskiej i pod oknami biskupa Jana Tyrawy skandowali m.in.: „Chcemy zdrowia, nie zdrowasiek!” czy „Moja macica to nie kaplica”. 

Manifestacja zakończyła się na ulicy Gdańskiej, pod oknami biur posłów PiS. Tam najgłośniej skandowano: "Precz z Kaczorem, dyktatorem", "PiS to tchórze!" oraz "Oddać premie!"